55-latek podejrzany jest o propagowanie ustroju totalitarnego, po tym, jak sprayem naniósł na plakaty wyborcze symbole faszystowskie.
Mężczyzna został zatrzymany po kilkudziesięciu godzinach od zawiadomieniu i usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Okazało się, że w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu i w stanie silnych emocji. Odpowiedział również za zniszczenie innych materiałów wyborczych. Za przestępstwo propagowania ustroju totalitarnego grozi mu teraz do 3 lat więzienia.
W ostatnią niedzielę, do policjantów z Opola wpłynęło zgłoszenie o zniszczeniu plakatów wyborczych na terenie miasta. Na miejscu okazało się, że ktoś farbą w sprayu pomazał plakaty oraz naniósł symbole faszystowskie na szybę wiaty przystankowej i jeden z banerów wyborczych. Policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczyli ślady, dowody oraz zapisy z monitoringu miejskiego. Przystąpili do ustalania okoliczności i typowania osób odpowiedzialnych za ten akt wandalizmu.
26 marca, o godz. 6:00 kryminalni z komendy miejskiej przystąpili do zatrzymania podejrzewanego mężczyzny. 55-latek był zaskoczony wizytą policjantów. Został on zatrzymany i przewieziony do jednostki policji. Na miejscu mężczyzna został przesłuchany. Zatrzymany przyznał się do stawianych mu zarzutów. Oświadczył, że działał pod wpływem alkoholu i w stanie silnego wzburzenia.
55-latek usłyszał 2 zarzuty związane z propagowaniem ustroju totalitarnego. Za to przestępstwo grozi mu do 3 lat więzienia. Został również pociągnięty do odpowiedzialności za zniszczenie plakatów wyborczych poprzez pomazanie ich farbą, które w tym przypadku było wykroczeniem.