Manewr cofania wykonany w pośpiechu i bez większego namysłu może doprowadzić do groźnej sytuacji i zderzenia kilku pojazdów. Przekonał się o tym 38-letni mężczyzna, który w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, bo nie posiadał do tego uprawnień.
Wczoraj (11.10), około godz. 20:20 na drodze wojewódzkiej nr 460 między Brzegiem a Kruszyną, doszło do groźnie wyglądającej kolizji z udziałem trzech aut osobowych. Na miejsce zdarzenia zadysponowano zastępy straży pożarnej JRG z Brzegu oraz policję.
– „38-letni mężczyzna kierujący oplem, wykonując manewr cofania, wymusił pierwszeństwo przejazdu dla 36-letniego kierowcy pojazdu marki saab, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów, a następnie do uderzenia w mercedesa, który stał na przeciwległym pasie ruchu. Sprawca kolizji nie posiadał uprawnień do kierowania. Został nałożony na niego mandat w wysokości 800 zł” – mówi nam. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Właściciel mercedesa może mówić o sporym szczęściu, ponieważ w momencie zderzenia znajdował się obok swojego auta, które ostatecznie wpadło do rowu i dachowało.
Źródło i foto www.brzeg24.pl