Do 15 lat więzienia grozi 29-letniemu mieszkańcowi Brzegu. Mężczyzna usłyszał łącznie 4 zarzuty, które dotyczą włamań, uszkodzenia ciała i złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany dzięki czujności policjanta w czasie wolnym od służby. Na wniosek prokuratora, sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na 3 miesiące.
Kilka dni temu do dyżurnego z brzeskiej komendy zadzwonił będący w czasie wolnym od służby asp. Krzysztof Pikuła, który na co dzień służy w Komendzie Powiatowej Policji w Oławie. Z jego relacji wynikało, że widział jak z jednego z domów jednorodzinnych w gminie Skarbimierz, przez okno wyskakuje mężczyzna. Takie zachowanie wzbudziło podejrzenia zgłaszającego, dlatego od razu udał się w pościg. W tym czasie we wskazany rejon zostali już skierowani funkcjonariusze z Brzegu.
Po przybyciu na miejsce kryminalnych z Brzegu zgłaszający wskazał, w którym kierunku ucieka podejrzewany. Natychmiast ruszyli w pościg i już po kilkuset metrach zatrzymali mężczyznę. Przypuszczenia zgłaszającego okazały się trafne. Podejrzany 29-latek chwilę wcześniej miał się włamać do domu jednorodzinnego, a jego łupem padła między innymi biżuteria i kolekcjonerskie monety. Policjanci odzyskali wszystko i zwrócili właścicielowi.
Dalsze czynności z zatrzymanym pokazały, że mężczyzna na sumieniu ma również inne przewinienia. Kilka dni wcześniej miał się włamać na jedną ze stacji paliw w powiecie. Wówczas jego łupem padły wyroby tytoniowe i pieniądze. W przypadku włamań poszkodowani swoje straty oszacowali łącznie na 13 000 złotych. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu 4 zarzutów, które dotyczyły kradzieży i włamań, złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów i uszkodzenia ciała.
29-latek działał w warunkach recydywy, musi się teraz liczyć z karą do 15 lat pozbawienia wolności. Decyzja sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.