Nietrzeźwi na drogach są zagrożeniem nie tylko dla siebie samych, ale też dla innych użytkowników dróg.
Dlatego policjanci sprawdzają trzeźwość kierowców podczas kontroli drogowej. Tym razem mundurowi z Krapkowic zatrzymali 43-letniego kierowcę opla, którego tor jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu. Informacja ta potwierdziła się. Mężczyzna w swoim organizmie miał ponad 2,5 promila. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
Wczoraj (17.06), około godziny 7:00, funkcjonariusze przeprowadzali badania trzeźwości na opolskim odcinku autostrady A4. W pewnym momencie zatrzymali do kontroli kierującego oplem. Za jego kierownicą znajdował się mężczyzna. Miał on problem z wysłowieniem się i utrzymaniem równowagi. Jak się okazało był kompletnie pijany.
Policjanci przebadali 43-latka na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Na potwierdzenie ich przypuszczeń nie trzeba było długo czekać. Alkomat wskazał ponad 2,5 promila. Funkcjonariusze zakazali mu dalszej jazdy.
W związku z kierowaniem w stanie nietrzeźwości, policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Oprócz tego, musi on liczyć się z przepadkiem swojego pojazdu, którego wartość wynosi kilkanaście tysięcy złotych. Za swój czyn odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwo, mieszkańcowi Krapkowic grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Apelujemy o rozsądek! Kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu jest skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Pamiętajmy, że często od nas samych, od naszej rozwagi i przezorności zależy nasze bezpieczeństwo!
Przypominamy, że kierowcy będący pod działaniem alkoholu lub innego środka odurzającego stanowią ogromne zagrożenie dla siebie i innych użytkowników dróg. Dlatego sami nie wsiadajmy za kierownicę po alkoholu, a kiedy mamy podejrzenie, że inny kierowca może być nietrzeźwy zareagujmy. Być może nasza reakcja uratuje komuś zdrowie lub nawet życie!