Zatrzymany 28-latek miał zaatakować i mocno zranić 39-letnią kobietę. Mężczyzna w rękach policjantów znalazł się w niemal godzinę po przestępstwie.
Usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa, do którego się przyznał. Został on tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Grozi mu nawet do 30 lat więzienia. Z naszych analiz wynika, że pomimo tej dramatycznej sytuacji, mieszkańcy Ozimka mogą czuć się bezpiecznie.
W ostatnich lata nie dochodziło w tym rejonie do żadnych poważnych przestępstw kryminalnych. Na każde sygnały od mieszkańców miasta reagujemy na bieżąco.
W piątek, 26 kwietnia policjanci z Ozimka zostali powiadomieni o bardzo dramatycznej sytuacji. Pomocy potrzebowała kobieta, która chwile wcześniej miał zaatakować i poważnie zranić mężczyzna. Jak ustalili przybili na miejsce policjanci, 39-latkę na jednej z ulic w centrum miasta poważnie zranił blisko związany z nią mężczyzna. Kobiecie udało się uciec i wezwać pomoc.
Ta sprawą od razu zajęli się kryminalni z Ozimka, którzy ustalili mężczyznę mogącego odpowiedzieć za to przestępstwo. Funkcjonariusze zabezpieczyli na miejscu zbrodni ślady, dowody i rozpytali świadków. Po około godzinie mężczyzna został zatrzymany.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawieniu mu poważnego zarzuty usiłowania zabójstwa. Z naszych ustaleń wynika, że do przestępstwa doszło na tle rodzinnym. 28-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Decyzją sądu został on tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za to przestępstwo grozi mu nawet do 30 lat więzienia.
Z naszych policyjnych analiz wynika, że mieszkańcy Ozimka mogą czuć się bezpiecznie. W ostatnich lata nie dochodziło w tym rejonie do poważnych przestępstw kryminalnych, takich jak rozboje, czy też kradzieże z włamaniem. Otrzymujemy zgłoszenia od mieszkańców dotyczące spożywania alkoholu w tym miejscu, ale w zeszłym roku było ich raptem kilka. Zgłoszenia te zawsze wiązały się z naszymi policyjnymi interwencjami. Funkcjonariusze służby patrolowo-interwencyjnej z Ozimka mają w stałych, codziennych zadaniach patrolowanie centrum miasta. Dzielnicowi również znają te okolice – skwer przy kościele ewangelickim, cmentarz, restaurację i pobliski sklep.
Po tym poważnym incydencie kryminalnym zaczęły docierać do nas nowe sygnały od mieszkańców miasta, na które również na bieżąco reagujemy.
Źródło KMP Opole