28-letni właściciel forda wsiadł za kierownicę pod wpływem amfetaminy. Kilka dodatkowych porcji tego samego narkotyku posiadał przy sobie. Natomiast 26-letni kierowca alfy romeo był nietrzeźwy. W organizmie miał 2 promile alkoholu. Obaj usłyszeli już zarzuty. Starszemu z zatrzymanych grozi do 3 lat więzienia, natomiast młodszy musi się liczyć z karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu policjanci z Brzegu zatrzymali dwóch kierowców, którzy złamali prawo. Pierwszy z nich wpadł w jednej z miejscowości w gminie Grodków. Tam funkcjonariusze z brzeskiej drogówki podjęli kontrolę forda. Siedzący za kierownicą 28-latek od samego początku był podenerwowany, a jego zachowanie wskazywało, że może być pod wpływem środków odurzających. Test potwierdził obecność amfetaminy w organizmie mężczyzny. Podczas dalszych czynności, policjanci ujawnili w pojeździe kilka porcji zakazanych substancji. Badanie pokazało, że to też amfetamina. W związku z tym, podejrzewany został zatrzymany, a narkotyki zabezpieczone.
Tego samego dnia, chwilę przed 21:00 na jednej z ulic w Brzegu policjanci kryminalni zatrzymali drugiego mężczyznę. Powodem tej kontroli był brak włączonych świateł mijania. Szybko się okazało się, że od mężczyzny wyraźnie czuć alkohol, a jego mowa jest bełkotliwa. Urządzenie wykazało, że 26-letni właściciel alfy romeo ma 2 promile alkoholu w organizmie.
Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu bądź narkotyków grozi kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. Natomiast 28-latek odpowie również za posiadanie środków odurzających. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. KPP w Brzegu Foto Archiwum
