42-letni kierowca daewoo zasnął na środku drogi. Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenie innych uczestników ruchu drogowego, którzy wyciągnęli klucze ze stacyjki pojazdu oraz wezwali na miejsce służby.
Jak ustalili funkcjonariusze nyskiej komendy śpiący kierowca wsiadł za kierownicę, mając w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna zasnął w oczekiwaniu na zielone światło. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę, 21 stycznia, około godziny 2:20 mężczyzna i kobieta jadący przez Przełęk, zauważyli na odcinku drogi, sterowanym przez sygnalizację świetlną, pojazd z włączonym silnikiem. Pojazd ten nie reagował na wydawane sygnały, co zaniepokoiło uczestników ruchu drogowego. Po podejściu do samochodu świadkowie zauważyli siedzącego za jego kierownicą, pogrążonego we śnie mężczyznę. W pojeździe była wyczuwalna woń alkoholu, dlatego niezwłocznie zabrali kierowcy kluczyki od samochodu i powiadomili służby alarmowe.
Już po chwili na miejscu pojawili się nyscy policjanci. Zaraz potem 42-letni kierowca daewoo został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik badania wskazał blisko 2,5 promila alkoholu. Okazało się, że kierowca pojazdu zasnął znużony oczekiwaniem na zielone światło. Jakby tego było mało interweniujący policjanci ustalili, że 42-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Nieodpowiedzialny mieszkaniec powiatu nyskiego za swoje przewinienia odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Niestety, pijani kierowcy nadal jeżdżą po drogach Opolszczyzny. Apelujemy, aby każdy kto jest świadkiem niebezpiecznego zachowania na drodze reagował i zadzwonił na numer alarmowy 112. Nie bądźmy obojętni, zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych.
Źródło KPP NYSA