We wtorkowy wieczór siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzyli się przed własną publicznością z PGE Skrą Bełchatów. Pojedynek niegdyś uchodzący za hitowy, i tym razem dostarczył dużo emocji.
W pierwszą partię lepiej weszli miejscowi. Po atakach Kamila Semieniuka, Norberta Hubera i Łukasza Kaczmarka było 3:0. Skra oczywiście nie odpuszczała, doprowadzając do remisu 10:10, później 14:14, w obu przypadkach po atakach Aleksandra Atanasijevica. Przyjezdni wyszli pierwszy raz na prowadzenie na 22:21. Chwilę później punktował David Smith na 22:22. Przy stanie 23:23 szkoleniowiec gości Slobodan Kovac wziął czas. Końcówka seta należała do jego podopiecznych, którzy wygrali do 23.
Drugiego seta kędzierzynianie również rozpoczęli prowadzeniem 3:0. Na 4:4 wyrównał znów Atanasijevic. W kolejnych akcjach, głównie dzięki atakom Hubera, Semeniuka i Kaczmarka ZAKSA wróciła na prowadzenie i prowadziła niemal do końca seta. Niestety, tylko niemal. Przy stanie 23:19 coś zacięło się w grze kędzierzynian. Skra doszła na 24:24, aby wygrać po asie serwisowym Kooya 29:27. Niestety przegrany set poszedł po części na konto Kamila Semeniuka, który w końcówce seta zepsuł dwa ważne ataki.
Historia lubi się powtarzać. Trzeciego seta ZAKSA zaczęła od prowadzenia 3:0. Tym razem trzykrotnie punktował Semeniuk. Tym razem na szczęście dla gospodarzy coś zacięło się w grze Skry. Od stanu 8:8 zrobiło się 19:10. Nie zabrakło co prawda nerwów w końcówce. W nich kędzierzynianie nie czuli się tego wieczora mocni. Przyjezdni odrobili trzy piłki setowe. Aleksander Śliwka skończył czwartą. ZAKSA wygrała do 19.
Chcąc utrzymać się w grze o wygraną kędzierzynianie mogli sobie już pozwolić na chwilę słabości w partii czwartej. To jednak goście zaczęli od prowadzenia. Na 4:4 wyrównał Kaczmarek, blokując Atanasijevica. W kolejnych akcjach raz ZAKSA, raz Skra wychodziła na prowadzenie. W końcówce seta jednak wydawało się w lepszej sytuacji byli miejscowi, prowadząc 20:17. Ale i tym razem nie zagrali końcówki. Przegrali do 25:27 i cały mecz 1:3.
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Aleksandar Atanasijevic.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE Skra Bełchatów 1:3 (23:25, 27:29, 25:19, 25:27)
ZAKSA: Kaczmarek, Janusz, Śliwka, Semeniuk, Smith, Huber, Shoji (libero) oraz Staszewski, Kluth, Kalembka,
Skra: Kłos, Kooy, Ebadipour, Atanasijevic, Łomacz, Bieniek, Milczarek (libero) oraz Schulz, Sawicki.