Brak odpowiedzialności kierowców nie zna granic. 42-latek jechał za szybko, nie miał zapiętych psów, a w organizmie 1,5 promila alkoholu.
Jego nieświadomość przepisów ruchu drogowego mogła wynikać z faktu, że mieszkaniec województwa śląskiego nigdy nie posiadał prawa jazdy. Teraz za ten ciąg przewinień odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Wczoraj (24.11) policjanci ruchu drogowego strzeleckiej Policji w miejscowości Kolonowskie, chwilę po godzinie 10:00 zatrzymali do kontroli drogowej kierującego osobowym daewoo. Powodem kontroli była prędkość. Mężczyzna w obszarze zabudowanym jechał o 26 km/h na szybko. Jak wynikło z przebiegu kontroli kierowca miał znacznie więcej na sumieniu. Do tej listy można doliczyć niestosowanie się do obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa.
Jego rozkojarzenie na drodze mogło być spowodowane tym, że dzień wcześniej był na mocno „zakrapianej” imprezie i nie zdążył wytrzeźwieć. Policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Wynik badania wskazał, że w wydmuchiwanym powietrzu miał 1,5 promila alkoholu. Brak znajomości przepisów ruchu drogowego u mężczyzny mogła wynikać również z faktu, że nie posiadał on nigdy uprawnień do kierowania pojazdami. Mundurowi usunęli z drogi pojazd, którym się poruszał na policyjny parking strzeżony.
Sprawa 42-letniego mieszkańca województwa śląskiego trafi do sądu. Za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Mężczyzna odpowie również za popełnione wykroczenia.
Apelujemy o rozsądek na drodze. Gdy wsiadamy „za kółko” po alkoholu albo bez prawa jazdy, możemy narazić siebie, ale i inne zupełnie niewinne osoby na utratę zdrowia, a nawet życia.