Kara 5 lat więzienia grozi 42-latkowi z powiatu opolskiego zatrzymanego przez kryminalnych z Ozimka.
Mężczyzna jest podejrzany o kradzieże katalizatorów, włamanie do pojazdu i kradzież paliwa. Mieszkaniec gminy Ozimek ukrywał się przed organami ścigania i nie stawił się do zakładu karnego w związku z wcześniejszym wyrokiem skazującym. Podczas zatrzymania posiadał przy sobie amfetaminę i marihuanę.
Kryminalni z Ozimka pracowali nad sprawami kradzieży katalizatorów z samochodów, do jakich doszło w kwietniu br. Straty jakie ponieśli pokrzywdzeni oszacowano na kwotę blisko 20 tysięcy złotych. Na podstawie zgromadzonych materiałów dowodowych oraz własnej pracy operacyjnej, policjanci już kilka dni po zgłoszeniach ustalili podejrzewanego o te przestępstwa.
Okazał się nim 42-letni mieszkaniec gminy. Mężczyzna był dobrze znany miejscowym policjantom. Ukrywał się przed organami ścigania w związku z wydanym przez sąd orzeczeniem.
Ozimscy kryminalni ustalili, że podejrzewany może ukrywać się nad jeziorem. Ich przypuszczenia okazały się trafne. 42-latek łowił ryby i zupełnie nie spodziewał się wizyty policjantów. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli przy nim narkotyki. Natomiast w miejscu zamieszkania ujawnili akumulatorową szlifierkę kontową, którą podejrzewany miał wycinać katalizatory.
Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do zarzutów. Łącznie odpowie za kradzież czterech katalizatorów i posiadanie narkotyków. Mundurowi udowodnili mu również włamanie do maszyny budowlanej i kradzież paliwa. Zapytany dlaczego dopuścił się tych przestępstw tłumaczył, że potrzebował pieniędzy na komunię.
Prosto z policyjnych aresztów 42-latek trafił za mury więzienne, gdzie odbędzie karę 1,5 roku pozbawiania wolności. Natomiast za 7 zarzutów które zostały mu ogłoszone, grozi mu kolejne 5 lat pozbawienia wolności.