Nadmierna prędkość oraz niebezpieczne zachowania na drodze to jedne z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych.
Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla takich kierowców. Policjanci z Prudnika w nieoznakowanym radiowozie przerwali niebezpieczną jazdę dwóch kierowców bmw, którzy w rażący sposób przekroczyli przepisy ruchu drogowego. Jak się później okazało, mężczyźni przypadkowo spotkali się na trasie i zaczęli się ścigać. 43-letni mieszkaniec Opola otrzymał 2 000 złotych mandatu i 26 punktów karnych, 53-latek 1 000 złotych mandatu i 13 punktów.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę (25 marca), przed godziną 18:00 na drodze wojewódzkiej 414, pomiędzy Krobuszem a Białą. Tam policjanci ruchu drogowego w nieoznakowanym radiowozie przerwali niebezpieczną jazdę dwóch kierowców bmw, którzy w rażący sposób przekroczyli przepisy ruchu drogowego. Jak później się okazało, mężczyźni przypadkowo spotkali się na trasie i zaczęli się ścigać.
53 i 43-latek za nic mieli sobie obowiązujące przepisy ruchu drogowego, poruszali się z prędkością sięgająca nawet do 150 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h. Dodatkowo młodszy z nich m. in. wyprzedzał na zakazie, w rejonie skrzyżowania, przejeździe kolejowym, podwójnej linii ciągłej oraz pasie wyłączony z ruchu.
43-letni mieszkaniec powiatu opolskiego za swoje zachowanie na drodze został ukarany mandatami karnymi w wysokości 2 000 złotych, a na jego konto trafiło 26 punktów karnych. Mężczyzna musi się też liczyć z utratą prawa jazdy. Natomiast 53-letni mieszkaniec powiatu nyskiego został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000 złotych, a na jego kont trafiło 13 punktów karnych.
Pamiętajmy, że nadmierna prędkość oraz skrajnie niebezpieczne zachowania na drodze to w wielu przypadkach czynniki mające wpływ na tragiczne w skutkach zdarzenia drogowe. Dlatego bądźmy ostrożni i stosujmy się do przepisów i znaków drogowych.
Źródło KPP w Prudniku