W bożonarodzeniowy wieczór mundurowi zostali poinformowani o kobiecie, która oddaliła się z domu z zamiarem targnięcia się na swoje życie.
Rozpoczęto więc poszukiwania. Około północy na parkingu przy akwenie Dębowa napotkano pojazd pięćdziesięcioparolatki – był otwarty.
Na miejsce wezwano więc kilka zastępów staży pożarnej. Mundurowi rozdzielili się na kilka grup i obeszli jezioro dookoła.
Strażacy zauważyli około 50 metrów od brzegu załamany lód.
Przy użyciu specjalnych sań dostali się do tego miejsca, gdzie znaleźli ciało kobiety. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego.
Pomimo resuscytacji nie udało się przywrócić funkcji życiowych.
Źródło www.lokalna24.pl