Tragiczny wypadek w Kopernikach koło Nysy. Starsza kobieta zginęła pod kołami samochodu, którym kierowała 15-letnia dziewczyna. Zdarzenie będzie oceniał sąd rodzinny i opiekuńczy.
Do wypadku doszło w środę (24 lutego) około 14:00 we wsi Koperniki w gminie Nysa, na terenie bazy Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej.
Z niewiadomych przyczyn na boczną drogę do zabudowań bazy, która jest wyłożona tylko betonowymi płytami, wjechał osobowy Ford.
Jak doszło do wypadku w Kopernikach pod Nysą?
Samochód musiał jechać dość szybko, bo przewrócił metalowe słupki, a potem otarł się o ścianę niewielkiego budynku dla personelu obok wagi dla ciężarowych pojazdów.
W tym momencie z terenu RSP wychodziła grupa ludzi. Jednej osobie udało się schować za budynek przed nadjeżdżającym samochodem.
Starsza kobieta, mieszkanka Kopernik nie miała szczęścia, samochód docisnął ją do ściany. Potem jeszcze znalazła się pod kołami. Ford zatrzymał się kilka metrów za budynkiem wagi.Pojazdem kierowała 15-letnia dziewczyna, a na siedzeniu obok siedziała jej matka. Obie kobiety były trzeźwe. Policja traktuje to na razie jako wstępne ustalenia.
Nie wiemy dlaczego matka oddała kierownicę nieletniej bez prawa jazdy i jak znalazły się w tym miejscu. Potrącona kobieta zmarła z powodu rozległych obrażeń ciała.
- Strażacy przez prawie godzinę reanimowali poszkodowaną. Niestety, nie udało się jej uratować – mówi Dariusz Pryga, rzecznik Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nysie.
Nyska policja ustala okoliczności wypadku
W środę policjanci zabezpieczali ślady na miejscu zdarzenia.
Ze względu na wiek kierującej pojazdem sprawę będzie wyjaśniał Sąd Rodzinny w Nysie. Nie można też wykluczyć, że matka dziecka usłyszy zarzut niedopełnienia obowiązku nad dzieckiem i niedopilnowania, aby nieletni bez uprawnień nie kierował pojazdem mechanicznym. Źródło Nto.pl