Ponad 60 policjantów oraz strażaków ochotników poszukiwało zaginionego 24-latka. Mężczyzna opuścił dom grożąc, że targnie się na swoje życie. W działaniach wykorzystano między innymi psa do poszukiwań ludzi, kamery termowizyjne oraz drona. Po niespełna 10 godzinach mężczyzna został odnaleziony i przekazany służbom medycznym. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
22 lipca, około godz. 22.00 policjanci z Praszki zostali zaalarmowani o zaginięciu 24-latka w rejonie miejscowości Julianpol. Policjanci ustalili, że młody człowiek wybiegł z mieszkania grożąc, że targnie się na swoje życie.
Do poszukiwań natychmiast przystąpili policjanci z Olesna i Praszki oraz strażacy ochotnicy z Jaworzna, Rudnik i Dalachowa. Działania, które trwały całą noc były kontynuowane następnego dnia. Z samego rana, pracujących na miejscu funkcjonariuszy dodatkowo wzmocnili operatorzy drona z KWP w Opolu, pies poszukiwawczy oraz policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu wraz z drużyną „poszukiwaczy” – tj. Nieetatowego Zespołu Poszukiwań Osób Zaginionych w Terenie Otwartym.
Funkcjonariusze podzieleni na kilku osobowe zespoły z odbiornikami gps sprawdzili około 6 hektarów lasów, zagajników i pól uprawnych. Około godz. 11.30 poszukiwany mężczyzna został odnaleziony przez policjantów z SPPP w Opolu. 24-latek został przekazany wezwanym na miejsce służbom medycznym. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.