Nadmierna prędkość jest jedną z przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkość – zwłaszcza w terenie zabudowanym. Przekonało się o tym trzech kierowców, którzy na obowiązującej „pięćdziesiątce” jechali ponad 100 km/h.
W miniony weekend policjanci z brzeskiej drogówki zatrzymali trzech kierowców, którzy rażąco złamali prawo drogowe. Każdy z nich znacznie przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.
Pierwszy z mężczyzn wpadł w sobotę 30 stycznia. W Leśniczówce, na drodze krajowej nr 94, funkcjonariusze prowadzili pomiar prędkości. Ze zgłoszeń naniesionych na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa wynika, że w tym miejscu kierowcy znacznie przekraczają dozwoloną prędkość. Policjanci prowadząc pomiar ręcznym miernikiem namierzyli, jak 32-letni kierowca mercedesa w terenie zabudowanym jechał 113 km/h.
Dwóch kolejnych kierowców wpadło następnego dnia w Lubszy. Tutaj również sygnał otrzymaliśmy od mieszkańców, którzy swoje spostrzeżenia nanieśli na interaktywną mapę. 36-letni właściciel volvo w terenie zabudowany jechał 101 km/h. Natomiast 33-letni kierowca volkswagena na liczniku miał 116 km/h.
Cała trójka straciła uprawnienia do kierowania. Dwóch z nich zostało ukaranych mandatami karnymi. Na ich konto wpłynęły też punkty karne. Natomiast w stosunku do trzeciego z mężczyzn funkcjonariusze sporządzili wniosek o ukaranie do sądu.
Przypominamy!
Kierowca po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h, traci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3-miesięczny okres będzie przedłużony do pół roku. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w przedłużonym okresie, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Po cofnięciu uprawnień kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin. KPP BRZEG