Udał się siatkarzom Stali Nysa rewanż na MKS-ie Będzin. W piątkowym spotkaniu 25 kolejki PlusLigi w Sosnowcu wygrali 3:0.
Tylko w pierwszej partii MKS stawił Stali czoła. Prowadził do stanu 23:22, jednak ostatecznie przegrał do 23. Kolejne dwa sety to już deklasacja przeciwnika. MKS nie wykazał się w żadnym elemencie gry i przegrał kolejno do 12 i 18.
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany przyjmujący Stali Kamil Długosz. Dzięki wygranej za trzy punkty Stal przeskoczyła w ligowej tabeli Czarnych Radom i zajmuje aktualnie 12 miejsce.
– Myślę, że pokazanie, kto spada, kto zostaje, to była rzecz drugoplanowa. Na pewno zadecydowała końcówka pierwszego seta, w której prowadzili gospodarze, ale udało nam się odrobić straty. Później było już zdecydowanie łatwiej. Z perspektywy wyniku oczywiście wydaje się to łatwe spotkanie. Natomiast jak każde ma jakiś swój ciężar. – powiedział po meczu środkowy Stali Maciej Zajder.
Przed Stalą jeszcze dwa mecze. 27 lutego podejmie Wartę Zawiercie, a 6 marca w Suwałkach powalczą ze Ślepskiem.
MKS Będzin – Stal Nysa 0:3 (23:25, 12:25, 18:25)
MKS: Kalembka, Gawryszewski, Thiago, Bobrowski, Faryna, Santana, Teklak (libero) oraz Sobański, Makowski, Ratajczak, Schmidt, Gregorowicz (libero) i Godlewski
Stal: Zajder, Długosz, Komenda, Bućko, Ben Tara, M’Baye, Dembiec (libero) oraz Ruciak (libero), Naliwajko, Schamlewski i Szczurek