Na terenie powiatu brzeskiego od kilku tygodni dochodziło do kradzieży w marketach. Ze sklepowych półek znikały głównie czekolady oraz kawy.
Sprawca kradzieży kilkakrotnie skusił się również na elektryczne szczoteczki do zębów, a nawet patelnię. Straty, jakie spowodował przestępca oszacowano na kwotę blisko 15 tysięcy złotych. Brzescy kryminalni zatrzymali 32-latka i przedstawili mu 10 zarzutów.
Kilka tygodni temu do brzeskich funkcjonariuszy zaczęły napływać sygnały o kradzieżach w marketach i drogeriach w mieście. Ze zgłoszeń wynikało, że do zdarzeń miało dochodzić od stycznia tego roku. Z przyjętych przez policjantów zawiadomień wynikało, że w zainteresowaniu podejrzewanego były głównie czekolady oraz kawy. Z jednego z marketów miały znikać również elektroniczne szczoteczki, perfumy. a także patelnie. Poszkodowani swoje straty oszacowali na blisko 15 000 złotych.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego i zabezpieczonego monitoringu kryminalni rozpoczęli typowanie podejrzewanego. Z ich ustaleń wynikało, że mógł być to 32-letni mieszkaniec Brzegu. Szybko dotarli do miejsca gdzie mężczyzna przebywa. Kiedy zapukali do mieszkania zdziwiony 32-latek otworzył im drzwi. Policjanci zatrzymali go i przewieźli do komendy.
Podejrzany łącznie usłyszał 10 zarzutów wszystkie dotyczyły kradzieży sklepowych. Tym razem działał w warunkach recydywy, a więc musi się liczyć z wyższym wymiarem kary.
Źródło KPP w Brzegu