W czwartek, 19 listopada strażacy na prośbę policji zostali wezwani do jednej z firm przy ulicy Chełmońskiego w Koźlu Port, gdzie składowisko chemikaliów nieznanego pochodzenia. Na miejsce zadysponowano 6 zastępów Państwowej Straży Pożarnej, w tym grupę SGRChem-Eko z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1. Interweniowali także policyjni technicy kryminalistyki. Jak poinformował zastępca komendanta KP PSP w Kędzierzynie-Koźlu mł. bryg. Marek Kocielski – w kilku magazynach odkryto co najmniej 600 zbiorników typu DPPL (każdy o pojemności tysiąca litrów) z niezidentyfikowaną zawartością odpadów chemicznych.
– Pojemnik są zamknięte i zabezpieczone folią. Nie ma żadnych wycieków, ani nie ulatniają się żadne gazy. Są opisane, więc nie mamy podstaw do ich otwarcia, ale nie mamy pewności, co w nich się znajduje – powiedział mł. bryg. Marek Kocielski.
Następnie służby ratunkowe udały się do kolejnych magazynów należących do tej samej firmy, tym razem przy ulicy Portowej, gdzie odkryto kolejne składowisko. Firma ma zajmować się mieszaniem nawozów sztucznych. Jednak jak udało się ustalić, właściciel nieruchomości przebywa poza granicami kraju i wynajmuje magazyny. Policjanci ustalają do kogo należą pojemniki. Źródło i Foto www.lokalna24.pl
