Kluczborscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w listopadzie miał dopuścić się licznych kradzieży oraz kradzieży z włamaniem na terenie powiatu kluczborskiego. Straty jakie oszacowali pokrzywdzeni przekraczają 20 000 zł. 37-latek decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat więzienia.
Kryminalni z kluczborskiej komendy badając sprawy kradzieży i włamań do jakich dochodziło w listopadzie na terenie powiatu ustalili, że szereg z nich jest ze sobą powiązanych. Analiza akt spraw, zebranych dowodów i czynności operacyjne pozwoliły na wytypowanie sprawcy.
Według ich ustaleń, 37-letni mężczyzna w godzinach nocnych włamywał się do obiektów handlowych, skąd kradł towar i pieniądze. Dodatkowo, w jeg zainteresowaniu były niezabezpieczone domy w budowie, z których zabierał specjalistyczny sprzęt oraz elektronarzędzia. 37-latek na swoim koncie miał również włamania do pojazdów.
W efekcie prowadzonych czynności, w minionym tygodniu, kluczborscy policjanci zatrzymali mężczyznę, zaraz po tym jak włamał się do sklepu. Mieszkaniec powiatu kluczborskiego w swoim mieszkaniu posiadał wcześniej skradzione przedmioty, które zostały zabezpieczone przez policjantów. Teraz funkcjonariusze ustalają ile osób jest pokrzywdzonych przez 37-latka. Zabezpieczony sprzęt wróci do właścicieli.
37-letni mieszkaniec Kluczborka był już uprzednio karany za podobne przestępstwa. Usłyszał zarzuty do których się przyznał. Na wniosek prokuratury, sąd zastosował wobec podejrzanego 3 miesięczny areszt.