Niespełna półtora godziny potrzebowali siatkarze PSG Stali Nysa, aby odprawić Barkom Każany Lwów, w pojedynku 24 kolejki PlusLigi.
Patrząc na zdobycz punktową w tym sezonie, Stal była faworytem spotkania. To jednak trzeba było udowodnić na boisku. W pierwszego seta lepiej weszli przyjezdni. Prowadzili 3:0, później 16:12. Końcówka partii należała już do miejscowych. Od stanu 18:18 nie pozwolili już przeciwnikowi wyjść na prowadzenie, wygrywając do 23. W drugim secie siatkarze ze Lwowa dwa razy tylko doprowadzali do remisu (9:9 i 10:10). Dobra dyspozycja Stalowców pozwoliła wygrać do 18. Również trzeci set zakończył się do 18, co oznaczało, że Nysanie zapisali na swoim koncie kolejne trzy punkty. To zwycięstwo pozwoliło zbliżyć się do najlepszego ósemki, promowanej grą w fazie play off. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany atakujący Stali Maciej Muzaj, który zapisał na swoim koncie 20 punktów. Niewiele mniej, bo 16 zdobył Michał Gierżot. W ekipie gości najlepiej punktował Ilia Kovalov (9). Kolejny ligowy pojedynek czeka Stalowców 10 marca. Na wyjeździe zmierzą się z Cuprum Lubin. 13 marca podejmą Bogdankę Luk Lublin. Początek spotkania o godzinie 17:30. PSG Stal Nysa – Barkom Każany Lwów 3:0 (25:23, 25:18, 25:18)