W sobotę 12 czerwca około godz. 19.30 strażacy otrzymali zgłoszenie o tym, że pali się w jednym z mieszkań w budynku przy ul. księdza Kałuży w Ozimku. Na miejsce przyjechało łącznie sześć jednostek straży pożarnej.
Ze zgłoszenia wynikało, że w jednym z mieszkań może się palić. Świadczyć miało o tym gęste zadymienie w całym budynku wielorodzinnym.
Strażacy weszli przez balkon do lokalu, w którym miało być źródło ognia. Okazało się, że ktoś został garnek na włączonej kuchence i w ten sposób go przypalił.
– Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych – informuje dyżurny komendy wojewódzkiej państwowej straży pożarnej w Opolu.
Na miejscu działało łącznie sześć jednostek straży pożarnej.
Źródło Nto.pl