Asp. Małgorzata Mykita-Wandycz po raz kolejny udowodniła, że funkcjonariuszem jest się również po zakończonej służbie. Policjantka podczas zakupów ujęła podejrzewanego o kradzież mężczyznę. Widziała, że mężczyzna nie zapłacił za towar i opuścił sklep.
Od razu wyszła za nim i ujęła go. Podejrzewanego przekazała funkcjonariuszom z ogniwa patrolowo-interwencyjnego.
Do tego zdarzenia doszło kilka dni temu, w jednym ze sklepów w Brzegu. Uwagę asp. Małgorzaty Mykity-Wandycz, specjalisty zespołu wykroczeń brzeskiej komendy, zwrócił nerwowo się zachowujący mężczyzna.
Podejrzewany krążył wokół półek z farbami. Odchodził od nich i co chwilę wracał.
Chwilę później policjantka zauważyła jak mężczyzna chowa do torby puszkę ze sprayem i opuszcza sklep. Szybko zareagowała i wyszła za mężczyzną.
Zatrzymała go tuż za kasami. Jej przypuszczenia były trafne. Mężczyzna wyszedł ze sklepu nie płacąc za towar.
Aspirant Mykita-Wandycz powiadomiła dyżurnego brzeskiej komendy o podjętej przez siebie interwencji i zatrzymaniu podejrzewanego o kradzież.
Na miejsce zostali skierowany funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Mundurowi przejęli od policjantki ujętego 68-latka.
Skradziona farba została przekazana pracownikom sklepu, natomiast mężczyzna za kradzież sklepową został ukarany mandatem karnym.
Źródło: KPP Brzeg Zdjecia: Ilustracyjne