Policjanci z Opola razem z prokuraturą wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło na obwodnicy Opola. Tam kierujący osobowym seatem, z nieustalonej dotąd przyczyny zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku busem. Osobówka stanęła w płomieniach, a kierujący poniósł śmierć na miejscu.
18 lutego, około godziny 21:30 na obwodnicy Opola doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący osobowym seatem z nieznanych jak na razie przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka busem. Przypadkowi świadkowie rozpoczęli pomoc poszkodowanym jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych. Niestety, osobówka stanęła w płomieniach, a kierujący poniósł śmierć na miejscu.
Busem podróżowało 12 osób, w tym dziesięcioro dzieci. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji świadków, pasażerowie busa zdążyli opuścić pojazd zanim ten także stanął w ogniu. W wyniku wypadku 7 osób zostało przewiezionych do szpitala na diagnostykę. Na szczęście ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na odcinku drogi, na którym doszło do zdarzenia, pracował prokurator oraz policjanci z ruchu drogowego i grupy dochodzeniowo-śledczej. Policjanci wykonali oględziny miejsca, zabezpieczyli ślady i dowody oraz przesłuchali świadków. Pod nadzorem prokuratury wyjaśniamy teraz szczegółowo okoliczności tego tragicznego wypadku.KMP w Opolu