Zgodnie z planem siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przywożą z Radomia komplet punktów.
W meczu 7. kolejki PlusLigi nasz zespół nie pozwolił gospodarzom ugrać nawet seta. MVP spotkania wybrany został Bartosz Bednorz.
Mecz w Radomiu rozpoczęliśmy składem: Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz, Łukasz Kaczmarek, Radosław Gil, Andreas Takvam, Dmytro Pashytskyy i Erik Shoji (libero).
Już początek rywalizacji zapowiadał ciekawe spotkanie, radomianie przystąpili do ataku od pierwszych akcji, dotrzymując kroku naszej drużynie. Przy dokładnych dograniach swoich kolegów Radosław Gil uaktywniał grę przez środek, a tam nie zawodził Andreas Takvam. Na skrzydłach bezbłędnie punktowali Bednorz ze Śliwką, do roli lidera w szeregach gospodarzy wyrósł natomiast Nikola Meljanac i utrzymywała się gra na styku (10:10). Zryw podopiecznych Pawła Woickiego i szanse wykorzystały w kontrach dały dwupunktową zaliczkę radomianom. Radość gospodarzy nie trwała długo, kolejno kontrataki zwieńczone zagraniami Bartosza Bednorza unormowały sytuację (14:14). Kolejne zagrania Łukasza Kaczmarka potwierdzały dobrą dyspozycję naszego zespołu w ataku, niestety zryw Meljanaca w polu serwisowym ponownie dał dwupunktowe prowadzenie naszym rywalom (18:16). I tak dwukrotnie w krótkim czasie trener Sammelvuo musiał przerywać grę (18:16, 21:17), bo prowadzenie rywali niebezpiecznie wzrosło. Pauzy w połączeniu z cierpliwą gra naszego zespołu poskutkowały, ZAKSA popisała się czujną grą obronną, zafunkcjonował również kędzierzyński blok i zapowiadała się wyrównana końcówka (22:22). W grze na przewagi radomianie mieli swoje szanse, skuteczne ataki duetu Bednorz/ Kaczmarek były gwarancją zdobyczy punktowych (26:27), seta zakończył zerwany atak gospodarzy (26:28).
Zdecydowanie lepiej dla naszego zespołu rozpoczął się kolejny fragment meczu, skuteczne zagrania Aleksandra Śliwki i Bartosza Bednorza dały naszej drużynie prowadzenie już na początku ten odsłony (4:5). W pewnym momencie miejscowi wykorzystali potknięcia naszego zespołu w przyjęciu szybko jednak sytuację unormował Łukasz Kaczmarek. To właśnie seria zagrywek atakującego Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i skuteczna gra w kontratakach Bartosza Bednorza i Andreasa Takvama miały odzwierciedlenie na tablicy wyników (13:15). Tej zaliczki nasz zespół nie pozwolił sobie odebrać w tej części spotkania. Swoje noty w ataku regularnie poprawiali jeszcze Aleksander Śliwka i Bartosz Bednorz. Szczególnie uwagę zwracały zagrania naszego kapitana z drugiej linii. Niezmiennie regularnością imponowali również środkowi ZAKSY (16:18), a przy kolejnych błędach własnych radomian dystans wzrósł, a Paweł Woicki postanowił przerwać grę (19:23). Pauza nie wybiła z rytmu naszego zespołu, mimo walki gospodarze nie byli w stanie uratować tej partii, ten fragment meczu atakiem z drugiej linii zakończył Bartosz Bednorz (21:25).
W trzeciej odsłonie kędzierzynianie zdecydowanie szybciej zbudowali kilkupunktowe prowadzenie, seria zagrywek Łukasza Kaczmarka zagwarantowała naszej drużynie mocny początek i prowadzenie 4:2. Jeszcze przed przekroczeniem progu 10. punktu podopieczni trenera Woickiego zdołali zniwelować dystans (7:7), nie był o jednak początek gry na styku. Po krótkiej wymianie sił w ataku siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle notowali kolejne serie punktowe. Na środku siatki znakomici radzili sobie Dima Pashytskyy i Andreas Takvam, zmuszając trenera miejscowych do reakcji (9:11). To właśnie seria zagrywek Dmytro Pashytskiego praktycznie ustawiła ten fragment meczu, środkowy naszej drużynie skutecznie poruszał szeregi przyjęcia rywali, obok punktów zdobywanych bezpośrednio zagrywką widzieliśmy kolejne kontrataki kończone przez kapitana ZAKSY i prowadziliśmy już 9:15. W tej części spotkania trener Sammelvuo zdecydował się na rotacje w składzie, i tak w krótkim czasie na boisku pojawili się kolejno Jakub Szymański (za Aleksandra Śliwkę), Twan Wiltenburg (w miejsce Andreasa Takvama) i Korneliusz Banach (zastępując Erika Shoji). Konsekwencja kędzierzynian i niezmiennie wysoka skuteczność w ataku były gwarancją sukcesu. W końcówce seta kędzierzynianie prowadzili już 23:17, radomianie bronili się jeszcze, jednak atak Twana Wiltenburga ze środka zakończył seta i całe spotkanie (20:25).
MVP meczu – Bartosz Bednorz
Enea Czarni Radom – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
(26:28, 21:25, 20:25)
Zródło Zaksa Foto Klub kibica