Finałowa runda Międzynarodowych Mistrzostw Czech w EnduroSprincie została rozegrana w miniony weekend w miejscowości Benešov u Semil. Piątkowe opady deszczu utrudniły motocyklistom jazdę w pierwszym dniu rywalizacji, ponieważ musieli przemierzać śliską, błotnistą nawierzchnię trasy oraz pokonywać koleiny zalane wodą deszczową. Nazajutrz warunki pogodowe uległy poprawie. Zrobiło się przyczepnie, co pozwoliło zawodnikom poruszać się z większymi prędkościami. Walka rozstrzygała się na próbach specjalnych enduro i cross, gdzie motocykliści starali się uzyskiwać jak najlepsze czasy przejazdu. W imprezie wystartowała Patrycja Komko.
Reprezentantka opolskiego HAWI RACING TEAM w pierwszym i drugim dniu zawodów w klasie Kobiet zajmowała drugie miejsca i ostatecznie zakończyła zmagania na drugim stopniu podium. Zwyciężyła Zuzana Nováčková (SMS Uhlířské Janovice), a trzecia lokata przypadła Adéli Mejznarovej (AK Krakonoš Jilemnice). Suma wywalczonych punktów przez rywalizujące motocyklistki ze wszystkich czterech rund wyłoniła końcową klasyfikację. Tytuł Międzynarodowej Mistrzyni Czech w EnduroSprincie wywalczyła Patrycja Komko, wicemistrzynią została Zuzana Nováčková, a trzecie miejsce zajęła Jana Kuklíková (Endurová Škola). Wyniki z endurosprintu są zaliczane również do klasyfikacji klasycznego enduro, dzięki czemu Polka została także Wicemistrzynią Czech w Enduro.
„Trasa prób enduro i cross na piechotę wydawały się nie najtrudniejsze. Po nocnych opadach deszczu, które wcale nie chciały się zakończyć w ciągu dnia, całą rajdową sobotę walczyłam z błotnymi koleinami i z mega śliską nawierzchnią. W niedzielę wyszło słonko i było już trochę szybciej oraz pewniej. Prawdziwa weryfikacja siły i umiejętności technicznych. Po zaciętej walce z własnymi słabościami i czeskimi rywalkami wyrwałam drugie miejsce, co dało mi w klasyfikacji rocznej tytuł mistrzowski. Po raz kolejny marzenia się spełniły. Czeskie enduro daje ostro w kość, ale chyba jestem uzależniona. Teraz wypada obronić tytuł w przyszłym roku.” – skwitowała Patrycja Komko.
Zdjęcia: Pavlína Mařáčková, Yana Novaková oraz klubowe