W środę 16 lutego przed godziną 19:00 miało miejsce zderzenie pociągu osobowego z pojazdem typu bus w miejscowości Wilków w powiecie namysłowskim.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zarówno kierowca busa, jak i maszynista byli trzeźwi. Na miejscu policjanci ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Wstępne ustalenia wskazują na to, że w chwili gdy pociąg ruszył ze stacji nie działała sygnalizacja świetlna na przejeździe kolejowym oraz nie były opuszczone rogatki.
Ponieważ pociąg dopiero ruszył, jego prędkość była mała, co spowodowało, że skutki tego zdarzenia są naprawdę niewielkie.
Cała sprawa będzie jeszcze wyjaśniana.
Dlaczego rogatki i sygnalizacja nie były aktywne w momencie przejazdu pociągu przez skrzyżowanie.
Warto dodać, że pociąg uczestniczący w tym zdarzeniu, to ten sam skład, pod który kilka godzin wcześniej rzucił się w Namysłowie mężczyzna.