Mieszkańcy ul. Krakowskiej przy rondzie z ul. Ozimską skarżą się od przynajmniej dwóch lat na opieszałość władz miasta, z powodu nie udrożnienia studzienek burzowych przy jednym z przejść dla pieszych.
W czasie ulewnych deszczów woda gromadzi się i utrudnia przemieszczanie się pieszych przez jezdnię.
W miejscu gdzie jest ta potężna kałuża znajdują się studzienka kanalizacyjna, która jest zapchana, regularnie zalewana jest studnia kablowa, a przejeżdżające auta chlapią na ludzi i elewację okolicznej kamienicy.
Bardzo przykro patrzeć na całą sytuację, tym bardziej że jest to ścisłe centrum miasta, gdzie umiejscowiony mamy główny deptak miasta.
Liczymy na to, że włodarze miasta szybko zainterweniują i poprawią komfort użytkowania tego przejścia szczególnie w niepogodę.
Foto i Wideo Czytelnik