38-letni kierowca skody nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu ciężarówce i doprowadził do kolizji. Badanie alkomatem mężczyzny wskazało blisko 2 promile alkoholu. Na dodatek podczas wykonywania czynności, mężczyzna miał obiecywać policjantom łapówkę i nakłaniać ich do odstąpienia od czynności służbowych. Czyn jakiego miał się dopuścić zagrożony jest karą nawet do 10 lat więzienia.
W sobotę, 30 października, policjanci strzeleckiej drogówki otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej, do której doszło w Kalinowie. Na miejscu okazało się, że 38-letni kierowca skody, z którym podróżowała 5-letnia pasażerka, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu ciężarówce i doprowadził do zdarzenia drogowego. Na szczęście żaden z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń. Policjanci w toku czynności sprawdzili trzeźwość kierujących. Wynik badania kierowcy skody wskazał blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Dodatkowo, w trakcie kontroli drogowej mężczyzna miał zaproponować funkcjonariuszom łapówkę w wysokości 5 tysięcy złotych, w zamian za odstąpienie przez nich od czynności służbowych i nie zatrzymania mu dokumentu prawa jazdy. Mundurowi o powyższej sytuacji niezwłocznie powiadomili swoich przełożonych oraz prokuraturę.
Teraz 38-latek odpowie przed sądem nie tylko za spowodowanie zdarzenia drogowego oraz jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, ale również za nakłanianie funkcjonariuszy do odstąpienia od czynności służbowych i składanie obietnicy wręczenia im korzyści majątkowej. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.