Blisko 300 słuchaczy Dziecięcej Politechniki Opolskiej w sobotę uroczyście rozpoczęło nowy rok akademicki. To już czternasta edycja programu, który cieszy się na tyle dużą popularnością, że uruchomiono edycję również dla młodzieży.
– Z badań wynika, że dzieci nawet 300 razy dziennie potrafią zadać pytanie „dlaczego?”. To niewątpliwie duży wysiłek rodziców, aby na te wszystkie pytania odpowiedzieć. Stąd też postanowiliśmy im w tym pomóc i w ramach Dziecięcej Politechniki Opolskiej poruszać wiele istotnych zagadnień – mówi prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej, który w sobotę uroczystym przywitaniem najmłodszych studentów w murach uczelni zainaugurował czternastą edycję Dziecięcej Politechniki Opolskiej.
Na wykłady zapisało się blisko 300 osób. Wśród nich są takie, które na politechnice są po raz pierwszy, jak 10-letni Kacper i 8-letnia Kaja. Zgodnie przyznają, że chcieliby się czegoś nowego nauczyć, nie przeszkadza im wstawanie w sobotę, żeby zdążyć na wykład na godz. 9. Ale jest też sporo takich, które na zajęcia uczęszczają od lat, jak 12-letni Staszek.
– Zawsze były ciekawe zajęcia, można się wiele dowiedzieć. Dzisiaj sporo dowiedziałem się o kosmosie, np. że jest coś takiego jak mgławice. Mam nadzieję, że na kolejnych zajęciach będzie coś o robotyce, bo bardzo mnie ona interesuje – zauważa Staszek.
Inauguracyjny wykład pt. „Jak zobaczyć kosmos?” poprowadził prof. Krzysztof Zatwarnicki wspólnie z 18-letnim synem Piotrem. Podczas wystąpienia panowie mówili także o swojej pasji, czyli astrofotografii.
– Od 20 lat mówię do dużego audytorium, ale zawsze takiemu wystąpieniu towarzyszy stres. Oczywiście, trzeba dostosować się do wieku odbiorców. Dzieci są ciekawą, dociekliwą publicznością – mówi prof. Krzysztof Zatwarnicki. – Pierwszy wykład w ramach Dziecięcej Politechniki Opolskiej prowadziłem sześć lat temu, dotyczył programowania gier, dzieci są bardzo aktywne i zaangażowane, zadają dużo pytań to przyjemna widownia dla prowadzącego – dodaje Piotr Zatwarnicki.Jak informuje Małgorzata Baldysz, kierownik Dziecięcej Politechniki Opolskiej, w zajęciach mogą brać udział osoby w wieku 7-14 lat. – W tym roku zapisywało się także sporo młodszych i starszych osób, co pokazuje, że zajęcie te są na tyle popularne wśród dzieci, że namawiają do udziału w nich swoje młodsze rodzeństwo oraz koleżanki i kolegów – zaznacza Małgorzata Baldysz.
Zajęcia dla najmłodszych studentów odbywają się raz w miesiącu, przeważnie w trzecią sobotę miesiąca. Ze względu na obostrzenia pandemiczne wykłady odbywają się w dwóch grupach zajęciowych.
– Dziecięca Politechnika Opolska to projekt cieszący się co roku bardzo dużym zainteresowaniem. Dość powiedzieć, że do tej pory mamy siedem tysięcy absolwentów. Ponieważ wiele z tych osób dopytywało o możliwość organizowania kolejnych wykładów dla starszej grupy wiekowej, zorganizowaliśmy także Młodzieżową Politechnikę Opolską, na którą tegoroczna rekrutacja rusza 8 listopada – informuje dr inż. Aneta Kucińska-Landwójtowicz, prorektor ds. współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym Politechniki Opolskiej.
Źródło Politechnika Opolska