W poniedziałek 28 czerwca kilka minut po godz. 19.30 policjanci zostali wezwani do awantury w jednym ze sklepów w Komprachcicach. Na miejscu zastali 32-latka, który miał w ręku przedmiot wyglądający jak broń.
Zgłoszenie brzmiało groźnie. Ludzie mieli uciekać w panice w obawie, że awanturujący się mężczyzna ich postrzeli.
32-latek groził, że targnie się na swoje życie – mówi Przemysław Kędzior z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Przedmiotem, który trzymał w ręku, okazał się pistolet na plastikowe kulki.
Po zatrzymaniu mężczyzna został przewieziony do szpitala na obserwację – informuje Przemysław Kędzior.
Źródło www.nto.pl