Kryminalni z Namysłowa w bezpośrednim pościgu zatrzymali 34-latka podejrzanego o podpalenie domu jednorodzinnego. Wywołany pożar bezpośrednio zagrażał innym gospodarstwom będącym w sąsiedztwie. Mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.
O pożarze domu jednorodzinnego służby zostały poinformowane 18 października po południu. Na miejsce oprócz strażaków udali się również policjanci. Po przeprowadzeniu ustaleń, w wyniku podjętego pościgu namysłowscy kryminalni zatrzymali podejrzanego o to podpalenie 34-latka. Jak ustalili pracujący na miejscu funkcjonariusze, w czasie zdarzenia wewnątrz budynku nie było żadnych osób, stąd nikt nie odniósł żadnych obrażeń.
W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Została mu pobrana krew, celem sprawdzenia czy był również pod działaniem narkotyków. Dodatkowo podczas zatrzymania mężczyzna naruszył nietykalność funkcjonariuszy oraz groził pozbawieniem życia swojej rodzinie i osobom w jego najbliższym otoczeniu.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora. Usłyszał łącznie 6 zarzutów, z czego najcięższy dotyczy sprowadzenia zagrożenia mienia w wielkich rozmiarach poprzez wywołanie pożaru domu jednorodzinnego. Decyzją sądu, podejrzany został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Źródło KPP Namysłów