Policjanci z Niemodlina zatrzymali 21 oraz 37-latka podejrzanych o zakłócenie miru domowego. Dodatkowo młodszy z mężczyzn odpowie za groźby, pobicie, przywłaszczenie mienia i posiadanie znacznej ilości narkotyków. Śledczy wystąpili o areszt dla niego. Natomiast 37-latek został objęty policyjnym dozorem.
11 sierpnia, na pilną interwencję zostali wezwani policjanci z Niemodlina. Z zawiadomienia wynikało, że do domu zgłaszającej wtargnęli 2 mężczyźni i nie chcą go opuścić pomimo wyraźnych sygnałów gospodarzy. Młodszy z nich miał być przy tym agresywny i grozić podpaleniem domu. Na wołanie o pomoc odpowiedzieli sąsiedzi. Ci jednak zostali pobici przez młodego człowieka.
Już kilkanaście minut po zgłoszeniu podejrzewani o naruszenie domowego miru zostali zatrzymani przez policjantów z Niemodlina. Okazali się nim dobrze znani policjantom 21 oraz 37-letni mieszkańcy Opola. Obaj trafili do policyjnych aresztów. Młodszy z mężczyzn był nietrzeźwy, dodatkowo posiadał przy sobie znaczną ilość narkotyków.
Następnego dnia zebrany materiał pozwolił na przedstawienie młodszemu z mężczyzn łącznie 6 zarzutów. Odpowie on za kierowanie gróźb karalnych, naruszenie miru domowego, pobicie dwóch mężczyzn, przywłaszczenie biżuterii oraz posiadanie narkotyków. Takie przestępstwa zagrożone są karą do 10 lat więzienia. 37-latek natomiast usłyszał zarzut naruszenia miru domowego, za takie przestępstwo kodeks karny przewiduje do roku pozbawienia wolności.
Wobec 21-latka policjanci i prokurator złożyli wniosek o tymczasowe aresztowanie. 37-latek natomiast objęty jest policyjnym dozorem.