Nyscy kryminalni zatrzymali 41-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna, grożąc uszkodzenia ciała, zmusił inną osobę do wydania pieniędzy i zawarcia umowy abonamentowej.
Zabrał otrzymane na podstawie umowy dwa nowe telefony komórkowe, które sprzedał. Policjanci szybko ustalili jego tożsamość. Okazało się, że to nie pierwsze tego typu przestępstwo na koncie mężczyzny. 41-latek usłyszał już zarzut wymuszenia rozbójniczego w warunkach recydywy. Teraz najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
30 września do nyskiej komendy zgłosił się 63-letni mieszkaniec naszego miasta. Nysanin powiadomił, że chwilę wcześniej nieznany mu mężczyzn, grożąc uszkodzeniem ciał, zażądał od niego pieniędzy. 63-latek, w obawie o swoje zdrowie i życie, wydał nieznajomemu 20 zł.
Przestępca nie poprzestał na tym i ponownie grożąc, zmusił go do zawarcia umowy abonamentowej w jednym z salonów telefonii komórkowej w Nysie. Następnie zabrał, otrzymane na podstawie umowy, dwa telefony o łącznej wartości 1500 zł i próbował je sprzedać. Wtedy 63-latkowi udało się uciec i powiadomić Policję.
Już po kilku godzinach nyscy kryminalni ustalili, że sprawcą jest 41-letni mieszkaniec Nysy. Mężczyzna od razu został zatrzymany. Okazało się, że oba telefony zdążył już sprzedać. Policjanci szybko dotarli do osoby, która je kupiła i dzięki temu sprzęt został odzyskany.
Okazało się, że 41-latek był już skazany i odbywał karę więzienia za podobne przestępstwo. Mężczyzna usłyszał zarzut recydywy wymuszenia rozbójniczego. Teraz decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Przestępstwo wymuszenia rozbójniczego jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 10 lat. W przypadku recydywy sąd może wymierzyć karę w wysokości do górnej granicy zwiększoną o połowę. Tak więc mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia.
Źródło KPP Nysa