W środę 28.02.2024 r. dyżurny KMP Opole, zadysponował patrol do jednego z mieszkań w Opolu.
Dyspozycja ta wynikała z tego, że miał tam przebywać mężczyzna, który jest poszukiwany w celu doprowadzenia go do odbycia kary więzienia.
Mężczyzna na widok policji podjął próbę ucieczki.
Patrol, który został zadysponowany na miejsce, musiał wezwać wsparcie.
Na miejscu pojawiły się 3 radiowozy.
Mężczyzna został zatrzymany i w kajdankach przewieziony do jednostki policji, skąd zapewne trafi prosto do zakładu karnego.
Cała sytuacja miała miejsce na podwórku w okolicach skrzyżowania ulic Ozimskiej z Katowicką.
AKTUALIZACJA
Uciekał przed policją, bo miał spędzić, 30 dni w więzieniu.
Wszystko zaczęło się od wylegitymowania mężczyzny, a zakończyło policyjnym pościgiem.
27-letni uciekinier w krótkich spodenkach, wpadł w ręce policjantów w podwórku ulic Ozimskiej z Katowicką.
Według informacji jeszcze dzisiaj zostanie przewieziony do więzienia.
– Zaczęło się od tego, że jeden z mieszkańców zadzwonił na policję i powiedział, że na jego podwórku stoi samochód bez kół i poprosił, żeby mundurowi sprawdzili, czy nie jest to kradzież-opowiada asp. sztab. Piotr Chwastowski, oficer prasowy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Na miejsce wysłano patrol policji. Na podwórku w okolicy skrzyżowania ulic Ozimskiej i Katowickiej, policjanci zobaczyli 27-letniego mężczyznę z pieskiem.
Poszukiwany miał powiedzieć policjantom, że naprawia samochód od kolegi.
Policjanci wylegitymowali 27-latka i okazało się, że widnieje jako osoba poszukiwana do odbycia kary, 30 dni pozbawienia wolności.
Mężczyzna miał odstawić psa i udać się z policjantami do radiowozu, ale rzucił się do ucieczki. Policjanci wezwali wsparcie i po chwili nadjechały kolejne radiowozy.
Poszukiwany nie miał szans na ucieczkę. Został skuty w kajdanki i przewieziony wprost do zakładu karnego.
Teraz zatrzymanego czeka surowsza kara.