Prudniccy kryminalni zatrzymali 26 i 38-latka podejrzanych o włamanie do stacji transformatorowej. Ich łupem padły drogie elementy metalowe.
Wartość strat oszacowana została na ponad 50 000 złotych. Mieszkańcy powiatu prudnickiego usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Taki czyn zagrożony jest karą nawet do 10 lat więzienia.
Początkiem kwietnia tego roku prudniccy policjanci zostali poinformowani o włamaniu do stacji transformatorowej na terenie miasta. Śledczy na miejscu przeprowadzili oględziny oraz zabezpieczyli ślady. Policjanci ustalili, że z wnętrza transformatora skradziono różnego rodzaju elementy metalowe. Wartość strat oszacowana została na ponad 50 000 złotych.
Sprawą tą zajęli się prudniccy kryminalni. Funkcjonariusze na podstawie pracy operacyjnej wytypowali i zatrzymali 2 mężczyzn, których podejrzewali o to przestępstwo. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu prudnickiego w wieku 26 i 38-lat. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
26 i 38-latek usłyszeli już zarzuty w tej sprawie. Przyznali się do winy. Teraz za kradzież z włamaniem grozi im kara nawet do 10 lat więzienia.
Źródło KPP w Prudniku Foto Archiwum