Do 10 lat więzienia grozi dwóm mieszkańcom powiatu brzeskiego. Mężczyźni są podejrzani o włamanie do domu jednorodzinnego.
Z policyjnych ustaleń wynika, że wykorzystali oni nieobecność właścicielki i wówczas z domu wynieśli m.in. sprzęt rtv, biżuterię, a także dwa aparaty słuchowe. Podejrzani przyznali się do przedstawionych zarzutów kradzieży z włamaniem. Teraz sprawa swój finał znajdzie w sądzie.
Na początku grudnia policjanci z Brzegu przyjęli zawiadomienie o włamaniu do domu w jednej z miejscowości w powiecie brzeskim. Z policyjnych ustaleń wynika, że z domu zniknął m.in. sprzęt rtv, dwa aparaty słuchowe, a także biżuteria. Straty zostały oszacowane na 100 000 zł.
W tej sprawie kryminalni z brzeskiej komendy wykonali szereg czynności. Zabezpieczyli ślady i sporządzili dokumentację fotograficzną. Wszystkie te czynności doprowadziły funkcjonariuszy na trop podejrzewanego w tej sprawie mężczyzny. Już kilka dni po przyjęciu zawiadomienia policjanci zapukali do drzwi podejrzewanego. Tam zatrzymali 26-latka i osadzili w policyjnym areszcie. W toku dalszych czynności okazało się, że mężczyzna działał wspólnie ze swoim 36-letnim kolegą. Następnego dnia funkcjonariusze dotarli również do niego i go zatrzymali.
Jak się okazało podejrzani wykorzystali nieobecność właścicielki i przez kilkanaście dni wynosili swój łup. Policjanci część ze skradzionych przedmiotów odzyskali i zwrócili poszkodowanej. Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Do tego zarzutu się przyznali, grozi im kara do 10 lat więzienia.