9 marca w opolskim ogrodzie zoologicznym, po blisko 25 latach, ponownie zamieszkały lwy. To 3,5-letni bracia – Atos i Portos. Lwy angolskie do Opola przyjechały z Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego we wtorek w nocy.
Obecnie bracia Atos i Portos aklimatyzują się w pomieszczeniach zaplecza nowego obiektu wybudowanego specjalnie dla nich. To czas, w którym zwierzęta zapoznają się z nowym miejscem, przeznaczonymi im pomieszczeniami, zapachami, dźwiękami oraz swoimi opiekunami. Opiekunowie z kolei uczą się rozpoznawać każdego z podopiecznych odkrywając jego znaki szczególne i charakterystyczne zachowania. Wcześniej pracownicy przeszli kilkudniowe szkolenia w innych ogrodach zoologicznych, by móc bezpiecznie zajmować się tymi zwierzętami, które należą do I grupy zwierząt niebezpiecznych. Przy pracy z nimi nie może być miejsca na błędy.
Dietę tych dużych kotów stanowią duże porcje wołowiny, kurczaki oraz króliki.
Nowych mieszkańców opolskiego zoo zwiedzający będą mogli oglądać najprawdopodobniej po świętach Wielkiej Nocy, gdy nowoczesny wybieg dla lwów i tygrysów zostanie oficjalnie otwarty.
W naturze ten podgatunek lwa (Panthera leo bleyenberghi) zamieszkuje południowo-zachodnią Afrykę. Na wolności dożywa około 12-18 lat, w ogrodach zoologicznych nawet 25 lat. Niestety, lwy angolskie są zagrożone wyginięciem. Dzieje się tak z powodu działalności człowieka, który coraz bardziej wkracza na tereny występowania tych zwierząt. Dlatego na świecie powstały programy hodowlane dla tych zwierząt. W Europie jest to program EEP pod egidą Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów, którego nasze zoo jest pełnoprawnym członkiem.