Cały czas ręce pełne roboty mają strażacy, wzywani do zdarzeń związanych z silnymi opadami deszczu na terenie naszego województwa. Głównie to interwencje przy lokalnych podtopieniach i usuwaniu konarów drzew.
Zalewane są piwnice i garaże. Mieszkańcy ulicy Górnej w Opolu sami przygotowali i ułożyli zabezpieczenia z worków z piaskiem, aby uchronić swoje domostwa przed dalszym zalaniem.
Zalało również pomieszczenia Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego na al. Witosa w Opolu.
Ze skutkami opadów walczą też między innymi mieszkańcy podopolskich Falmirowic. Tam spierani się strażaków z miejscowego OSP oraz jednostki z Dębia i Suchego Boru.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowało, że w wielu rzekach na terenach, gdzie występują silne opady, przekroczone są już, lub w najbliższym czasie zostaną stany alarmowe. Dotyczy to między innymi rzeki Prosny w Gorzowie Śląskim, ale też Odry i Nysy Kłodzkiej z dopływami.