Wsiadł do auta, mimo iż wcześniej ze swoją partnerką wypili sporą ilość alkoholu. Ponad 3 promile – taki wynik ukazał się na alkomacie.
Podróżował z równie pijaną pasażerką. Do tego mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Na skrzyżowaniu ani nie zwolnił, ani nie skręcił – z impetem przejechał przez skrzyżowanie wprost do rowu. Kierowcy grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu, chwilę po godzinie 14:00, dyżurny strzeleckiej Policji został zaalarmowany, że przy drodze krajowej nr 94, na wysokości skrzyżowania do miejscowości Dziewkowice, znajduje się auto w rowie. Przybyły na miejsce patrol Policji zastał w osobowym oplu dwoje podróżujących, 31-letniego mężczyznę i 41-letnią kobietę. Obydwoje mieli trudność z otrzymaniem pionowej postawy, i nie ze względu na obrażenia, jakie mogliby ponieść na skutek wypadnięcia z drogi, jednakże z powodu wypicia znacznej ilości alkoholu. Badanie alkomatem wskazało, że kierujący oplem miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. Natomiast jego pasażerka „wydmuchała” ponad 2 promile.
Jak się okazało 31-latek jadąc drogą z Dziewkowic, w kierunku drogi krajowej nr 94, nie tylko nie zwolnił dojeżdżając do skrzyżowania, ale też nie skręcił w żadną ze stron. Mężczyzna z impetem wyjechał na skrzyżowanie, a jego tor jazdy na wprost skutkował wjechaniem do przydrożnego rowu.
Mężczyzna nie tylko na swoim sumieniu miał kierowanie pod wpływem alkoholu, ale również wsiadł do pojazdu mimo, iż nie posiadał uprawnień do kierowania. Mundurowi usunęli pojazd na parking strzeżony.
Mieszkaniec gminy Strzelce Opolskie nie uniknie odpowiedzialności za swoje naganne zachowanie. Grozi mu sądowy zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło KPP w Strzelcach Opolskich





