Mimo starań lekarzy, nie udało się uratować życia 29-letniego mieszkańca Kędzierzyna-Koźla, który brał udział w wypadku w Rudzińcu, do którego doszło na początku czerwca.
Tragiczne informacje potwierdził Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Przypomnijmy, do wypadku doszło 1 czerwca o godzinie 17.33 a drodze krajowej nr 40. Pojazd ciężarowy, którego kierowca nie zatrzymał się przed znakiem STOP, zderzył się z prawidłowo jadącym samochodem osobowym marki Fiata Tipo. Bardzo poważnych obrażeń doznał kierujący osobówką.
Na miejsce wypadku przybyły wszystkie służby, lądował też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pokrzywdzony w bardzo ciężkim stanie został przetransportowany do jednego ze śląskich szpitali.
Policja przeprowadziła oględziny miejsca wypadku i zabezpieczyła materiał dowodowy. Mundurowi ustalili, że 40-letni kierowca ciężarowego mercedesa nie zatrzymał się przed znakiem STOP i tym samym doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym fiatem, którym podróżował 29-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla.
Kierowca pojazdu ciężarowego był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.
Źródło www.lokalna24.pl
Reklama Pomoc drogowa Hubart A4 telefon 603 286 331