Kluczborscy policjanci ruchu drogowego podjęli pościg za kierowcą audi, który nie zatrzymał się do kontroli.
Po kilku kilometrach trasy pościgowej, policjanci podjęli decyzję o użyciu radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego aby zakończyć szaleńczy rajd ściganego kierowcy. Zatrzymany 31-latek był trzeźwy, dodatkowo w samochodzie podróżował z 17-latkiem. Kierujący audi został zatrzymany w policyjnych aresztach. Teraz jego sprawą zajmie się sąd a grozić mu może do 5 lat więzienia oraz wysoka grzywna.
Wczoraj tj. 26 stycznia, kilka minut przed godz. 20.00 policjanci drogówki w miejscowości Ligota Górna, próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę audi, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość.
Mundurowi dali sygnał do zatrzymania, jednakże kierujący tym autem mężczyzna nie zareagował na polecenie policjanta, po czym wjechał na teren przypadkowej posesji, tam zawrócił i z dużą prędkością, zaczął uciekać w kierunku miasta.
Funkcjonariusze od razu ruszyli za nim oznakowanym radiowozem na sygnałach jednocześnie o swoich działaniach na bieżąco poinformowali dyżurnego kluczborskiej jednostki Policji. Pomimo trwania pościgu, który cały czas przebiegał w terenie zabudowanym kierowca nie zwalniał, a wręcz przeciwnie sukcesywnie przyśpieszał, jadąc z prędkością ponad 100 km/h.
Mężczyzna w żaden sposób nie reagował w obrębie przejść dla pieszych przejeżdżając przez nie z nadmierną prędkością. Jego zachowanie na drodze cały czas stwarzało zagrożenie dla innych uczestników ruchu, którzy w tym czasie znajdowali się na jezdni, czy tez chodniku.
Po kilku kilometrach pościg zakończył się, po tym jak uciekający kierowca z impetem wjechał na rondo, a następnie objeżdżając je, zderzył się z radiowozem. Policjanci byli zmuszeni do zajechania drogi kierowcy i przerwania jego desperackiej ucieczki. Niełatwa decyzja policjantów o użyciu radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego, zakończyła jego szaleńczy rajd ulicami Kluczborka.
Jak się okazało kierowca audi to 31-letni mieszkaniec Kluczborka, który dodatkowo w samochodzie podróżował z 17-letnim pasażerem. 31-latek był trzeźwy, a powodem jego nieodpowiedzialnej decyzji było wcześniejsze przekroczenie prędkości i obawa o utratę prawa jazdy.
W wyniku zderzenia, 31-latek i jego pasażer nie odnieśli obrażeń ciała, natomiast interweniujący policjanci z ogólnymi stłuczeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala na badania. Ich stan zdrowia nie wymagał hospitalizacji.
Zatrzymany 31-latek odpowie teraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej – za to przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności, poza tym odpowie za szereg wykroczeń, które popełnił w trakcie ucieczki.
Źródło KPP w Kluczborku Foto Archiwum