Connect with us

Hi, what are you looking for?

Wiadomości

Policjant zauważył mężczyznę któremu groziło wychłodzenie. Okazało się …

W pewnym momencie policjant ruchu drogowego zauważył na poboczu mężczyznę owiniętego kocem.

Policjant zauważył mężczyznę któremu groziło wychłodzenie. Okazało się ...

W pewnym momencie policjant ruchu drogowego zauważył na poboczu mężczyznę owiniętego kocem.

Natychmiast się zatrzymał i szybko okazało się, że mężczyzna jest zmarznięty i potrzebuje pomocy. Nie wiedział gdzie się znajdował i był kompletnie zagubiony. Został on przewieziony do placówki medycznej, a jego życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Nawet niewielki mróz może być przyczyną śmierci z powodu wychłodzenia.

Policjant ruchu drogowego asp. Błażej Starczewski patrolując drogi powiatu, w pewnym momencie zauważył mężczyznę siedzącego na poboczu. Okazało się, że mężczyzna był zmarznięty, a chronił go tylko koc którym był owinięty.

Kontakt z mężczyzną był utrudniony. Za pośrednictwem policyjnych baz danych funkcjonariusz ustalił dane personalne. Skontaktował się z policjantami z rejonu z którego mężczyzna mógł przebywać. Ci potwierdzili, że mężczyzna od dłuższego czasu przebywa w domu pomocy społecznej. Na miejsce skierowany został zespół pogotowia ratunkowego, który przewiózł mężczyznę do placówki. Jego życiu, ani zdrowiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.

Nie bądźmy obojętni, każdy może uratować życie. Nawet niewielki mróz, bądź nawet kilka stopni powyżej 0, to warunki, które mogą być przyczyną śmierci z powodu wychłodzenia organizmu. Takie okoliczności są szczególnie niebezpieczne dla ludzi samotnych i bezdomnych. Naszej pomocy może również potrzebować osoba, która zasłabła, straciła przytomność na ulicy, bądź zasnęła na ławce lub przystanku.

Źródło KPP Głubczyce

7329
Advertisement
Advertisement

Może Ci się spodobać

Wiadomości

Ponad pół promila alkoholu w organizmie miał 31-latek, który został zatrzymany podczas nocnej kontroli drogowej.

Z ostatniej chwili

W poniedziałek 25 listopada o godzinie 10:35 służby ratunkowe zostały zadysponowane do wypadku drogowego na Autostradzie A4 na 207 km

Wiadomości

Brak odpowiedzialności kierowców nie zna granic. 42-latek jechał za szybko, nie miał zapiętych psów, a w organizmie 1,5 promila alkoholu.

Z ostatniej chwili

32-letni mężczyzna zastrzelił trzy osoby, po czym zabarykadował się w mieszkaniu z dwójką dzieci i ich matką - ustaliło Radio Opole.