Policjanci z Brzegu ustalają przyczynę pożaru, do którego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (30 – 31 października).
Ogień pojawił się na klatce schodowej budynku wielorodzinnego przy ul. Reja. Strażacy ewakuowali z mieszkań 11 osób, w tym troje dzieci.
„15 minut po północy wpłynęło zgłoszenie o dużym zadymieniu na klatce schodowej budynku przy ul. Reja.
Do akcji zadysponowano 3 zasępy JRG z Brzegu. Na miejscu okazało się, że na parterze klatki schodowej palą się płyty meblowe.
Kierujący działaniami ratowniczymi podjął decyzję o ewakuacji lokatorów z 6 mieszkań, łącznie 11 osób, w tym troje dzieci” – mówi nam mł. bryg. Jacek Nowakowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.
Na miejscu zdarzenia był również zespół ratownictwa medycznego.
Po przebadaniu wszystkich ewakuowanych osób lekarz zadecydował o przetransportowaniu dwoje dzieci do szpitala w celu wykonania bardziej szczegółowych badań.
Na razie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną pożaru. Okoliczności ustala policja.
Ze wstępnych informacji wynika, że mogło to być zwarcie instalacji elektrycznej przy liczniku energetycznym na klatce schodowej, jednak niewykluczone, że doszło do zaprószenia ognia przez nieznane dotąd osoby.
Źródło www.brzeg24.pl Foto Paweł