Connect with us

Hi, what are you looking for?

Sport

Sensacyjny wynik w Nysie. Wicelider pokonany

Coraz lepiej na parkietach PlusLigi poczynają sobie siatkarze Stali Nysa.

sport, stal nysa, stalsport opole, sport nysa, sportowe wiadomości, info sport opole

Coraz lepiej na parkietach PlusLigi poczynają sobie siatkarze Stali Nysa. Mimo, że w ich składzie nie ma już kreowanego przed sezonem na lidera Zbigniewa Bartmana, a pauzuje środkowy Bartłomiej Lemański, Stalowcy sięgnęli po trzecie zwycięstwo w sezonie. Tym razem pokonali niespodziewanie wicelidera rozgrywek – Jastrzębski Węgiel 3:1.

Mecz lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy wyraźnie wygrali pierwszą partię 25:18, choć pierwsze piłki mogły wskazywać na co innego. Stal prowadziła 4:1 i 5:2. Goście jednak doszli na 7:7 i poza dwoma niewielkimi przestojami kontrolowali grę.

W drugim secie całkiem zmieniła się sytuacja na boisku. Od pierwszej piłki prowadzili siatkarze z Nysy. Skutecznie w ataku prezentowali się Wassim Ben Tara i Bartosz Bućko, punkty blokiem dorzucili Moustapha M’Baye i Łukasz Łapszyński. Nie zabrakło błędów po stronie Jastrzębian. Gladyr i Fornal posłali zagrywkę w siatkę. Tym razem to Stal triumfowała do 18.

Dokładnie takim samym wynikiem dla Stali zakończyła się partia trzecia. Tym razem skutecznie rozpoczęli goście. Jednak od stanu 5:4 (po ataku M’Baye) Nysanie nie oddali już prowadzenia. Po dwóch blokach na Al Hachdadim (M’Baye i Łapszyńskiego) trener Luke Reynolds poprosił przy stanie 8:13 o czas. Na niewiele się to zdało. Stalowcy odskoczyli na siedem oczek (17:10) i Jastrzębski musiał znów ratować się czasem. Końcówka seta to atak M’Baye na 23:17, Ben Tary na 24:18 i as Łapszyńskiego zamykający partię.

Znacznie więcej wyrównanej gry zobaczyliśmy w secie czwartym. Skutecznie zagrywką zaczął Szymura, chwilę później jednak posłał piłkę w aut i było 1:1. Jastrzębski odskoczył na trzy punkty (4:1), ale tylko na chwilę. Stal wyrównała na 8:8. Grę punkt za punkt obserwowaliśmy do stanu 23:23. Kiedy goście zaatakowali w aut, dając pierwszą piłkę meczową Stali, Reynolds wziął czas. Tym razem też jednak nie pomógł. Po dwóch wspaniałych obronach libero Stali Kamila Dembca Łapszyński zaatakował z drugiej linii, obijając blok zapewnił swojemu zespołowi trzy punkty.

To właśnie Łapszyński został wybrany MVP meczu. Najlepiej dla Stali punktował Ben Tara – 20 punktów przy 50 procentowej skuteczności. Dla gości również 20 punktów zdobył Al Hachdadi.

– Myślę, że sprawiliśmy niemałą niespodziankę. Podeszliśmy do tego meczu po prostu na luzie. Wiadomo, że przyjeżdża klasowy zespół, który liczy się w walce o mistrzostwo Polski. Zagraliśmy kapitalny mecz w każdym elemencie. Wszyscy zawodnicy stanęli na wysokości zadania i na szczęście to my okazaliśmy się lepsi – powiedział po meczu przyjmujący Stali Kamil Długosz.

Dzięki temu zwycięstwu Stal w ligowej tabeli przeskoczyła Cuprum Lubin, mając rozegrany jeden mecz mniej.

W pozostałych meczach 20 kolejki PlusLigi Skra Bełchatów przegrała u siebie z Treflem Gdańsk 1:3, a Verva Warszawa pokonała AZS Olsztyn 3:0. W niedzielę Cuprum Lubin podejmie Czarnych Radom.

Stal Nysa – Jastrzębski Węgiel 3:1 (18:25, 25:18, 25:18, 25:23)
Stal: Komenda, Bućko, Ben Tara, M’Baye, Schamlewski, Łapszyński, Ruciak (libero) oraz Dembiec (libero), Szczurek, Filip

Foto: Archiwum

1346
Advertisement
Advertisement

Może Ci się spodobać

Sport

Kędzierzynianie z kolejnym zwycięstwem, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 pokonała Cuprum Stilon Gorzów. MVP spotkania wybrany został nasz środkowy

Sport

Po raz pierwszy w sezonie 2024/25 przed własną publicznością zaprezentują się siatkarze PSG Stali Nysa.

Sport

Komplet punktów zostaje w Kędzierzynie-Koźlu. W meczu z PGE Skrą Bełchatów wygraliśmy 3:1. MVP meczu wybrany został przyjmujący naszej

Sport

Przez ostatnie tygodnie cała Polska i nie tylko żyje wydarzeniami w południowo-zachodnich rejonach kraju, gdzie wiele miejscowości walczy