– Święta powinny być dla nas czymś wyjątkowym, innym niż w pozostałe dni w ciągu roku. Ta wyjątkowość nie musi odnosić się do jedzenia – zauważa dr hab. inż. Dominika Matuszek.
Święta to czas, kiedy trudno nam odmówić rozmaitych pyszności. Jak jeść mądrze, z głową?Dr hab. inż. Dominika Matuszek z Katedry Inżynierii Biosystemów Wydziału Inżynierii Produkcji i Logistyki Politechniki Opolskiej:Rzeczywiście, może się zdarzyć, że przesadzimy z ilością jedzenia w święta, tym bardziej, że w tym roku dostajemy dodatkowy dzień wolny tj. niedzielę 27 grudnia. Należy przede wszystkim pamiętać, że potrawy świąteczne w obecnych czasach nie są czymś wyjątkowym, raz w roku. Barszcz z uszkami czy rybę w galarecie możemy zjeść w każdy inny dzień roku. Nie traktujemy też naszego żołądka jak śmietnika i nie wrzucajmy do niego nadmiernych ilości jedzenia lub po prostu nie jedzmy przez cały dzień. Myślę, że każdy doskonale wie, kiedy przekracza granicę przejedzenia i czym się to kończy. Nie znam osoby, która czułaby z tego powodu satysfakcję. Pozwólmy, aby nasz organizm poczuł sytość ale też głód, czyli gotowość na kolejną porcję jedzenia. Nie dopuszczajmy do sytuacji, gdy konieczne będzie „poluzowanie paska u spodni”.
Co przejedzenie oznacza dla naszego organizmu?
Najprościej, nasz organizm nie jest w stanie przerobić nadmiernej ilości jedzenia zatem będzie on dłużej zalegał w żołądku/jelitach. Ciężkość, niestrawność może objawić się w różny, często bardzo nieciekawy sposób. Może pojawić się zgaga, ucisk w klatce piersiowej przypominający nawet objawy zawału serca, bóle brzucha czy jego dolnej części, senność, zmęczenie. Ponadto nadmiar jedzenia zalegający w jelitach będzie fermentował powodując chociażby wzdęcia.
Wiele osób praktykuje post w Wigilię do momentu uroczystej kolacji. Jak taki post a następnie solidna uczta wpływa na nasz organizm?
Jeżeli stosujemy post systematycznie, to nasz organizm jest do tego przyzwyczajony i reakcja nie będzie czymś nowym. Osoby stosujące systematycznie posty potrafią panować nad ilością jedzenia. Natomiast, jeżeli postanawiamy zrobić post aby móc „poszaleć” podczas wigilii, to niestety tak nie działa. Może się bowiem okazać, że zasiadając do kolacji będziemy tak głodni, że nie tylko zjemy więcej, ale także dużo szybciej. Jedząc szybko trudno zapanować nad ilością jedzenia, zatem przejedzenie się jest raczej gwarantowane. Czy podczas ucztowania sięganie po produkty w odpowiedniej kolejności ma znaczenie?
Czas trawienia poszczególnych składników odżywczych (białka, tłuszczy, węglowodanów) jest różny. Może się zatem okazać, że kolejność jedzenia poprawi komfort naszego układu pokarmowego. Warto zacząć od produktów łatwiej strawnych jak barszcz czy warzywa a skończyć na tych cięższych czyli przykładowo kapusta z grochem, tłuste ryby. Jednak warto pamiętać, że nie zawsze ta reguła się sprawdza. Zatem przede wszystkim proponuję postawić na ograniczenie ilości.
Święta to pewnie trudny czas dla osób, które prowadzą dietę. Czy mogą sobie pozwolić na odstępstwa od niej?
W okresie świąt warto zrezygnować z diety redukcyjnej, chyba że ktoś ma wskazania medyczne do jej utrzymania. Można sobie pozwolić na odstępstwa od diety. Pamiętać jednak należy, aby dni świąteczne nie przeciągnęły się o więcej niż 2-3 dni.Czy da się nie przytyć przez święta? Jeśli tak, to jak to zrobić?
Oczywiście, że da się nie przytyć w święta. Co prawda jest to trudne, ale możliwe. Myślę, że jeżeli wprowadzimy zasadę nieprzejadania się, odczuwania sytości i głodu, niejedzenia po godzinie 20 i połączymy to chociażby ze spacerem w każdy świąteczny dzień, to masa ciała nie powinna wzrosnąć. Z drugiej jednak strony jeżeli zauważymy 1-2 kg więcej po świętach to wprowadzenie reżimu dietetycznego w kolejnych dniach pozwoli na szybki powrót do masy ciała sprzed świąt.
Jak wrócić do formy, jeśli mimo wszystko, poluzowaliśmy nieco przez Święta?
Święta Bożego Narodzenia to zaledwie 3 dni w roku. Jeżeli popatrzymy na pozostałe 363 dni to zauważymy, że poluzowanie przez Święta nie jest w stanie zbytnio „namieszać”. Jeżeli „nieco poluzujemy” to możliwe jest przybranie na masie ciała o 1-2 kg. Te kilogramy to przede wszystkim woda, tylko ona jest w stanie tak szybko zmienić naszą masę ciała. Szybko przybrane kilogramy można także szybko zrzucić. Wystarczy, że zaraz po świętach czyli 27 grudnia wprowadzimy podstawowe zasady prawidłowego odżywiania czyli np. stałe godziny posiłków, brak podjadania, lżejsze potrawy, prawidłowe nawodnienie i więcej aktywności ruchowej. Organizm w ciągu kilku dni wróci do swojej formy sprzed świąt. Jeżeli zostały nam potrawy świąteczne postarajmy się je wykorzystać w te dni i przykładowo rybę w galarecie zjeść na śniadanie a barszcz z uszkami na obiad jednak już w mniejszych ilościach. Postawmy za to na mocno warzywną i lżejszą kolację. Warto, także wyeliminować cukier i słodycze. Myślę, że w okresie przedświątecznym i podczas samych Świąt słodkości pojawiały się częściej. Święta powinny być dla nas czymś wyjątkowym, innym niż w pozostałe dni w ciągu roku. Ta wyjątkowość nie musi odnosić się do jedzenia. Nastawmy się na spędzenie tego czasu z najbliższymi, na rozmowach z nimi, na luzie i braku gonitwy, może zagrajmy w jakieś gry rodzinne, pójdźmy na wspólny spacer czy po prostu dłużej poleniuchujmy w świąteczny poranek. Jeżeli skupimy się na tych aspektach to jedzenie będzie tylko dodatkiem, uzupełnieniem tego magicznego czasu. Foto Wigilia dla ubogich 2019r