Dzielnicowy ze Świerczowa interweniował wczoraj wobec bezdomnego, który od dłuższego czasu tułał się po pustostanach. Wraz z pracownikami Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej z Pokoju zaopiekowali się nim przed nadejściem mrozów. Po ich interwencji mężczyzna trafił do Schroniska dla Bezdomnych w Pępicach. Otrzymał tam bezpieczny dach nad głową i ciepły posiłek.
Od kilkunastu dni dzielnicowi namysłowskiej komendy monitorują miejsca, gdzie mogą przebywać osoby potrzebujące pomocy przed nadchodzącą zimą. Sierżant sztabowy Sławomir Urbaniec i pracownicy GOPS z Pokoju wspólnie sprawdzają pustostany i opuszczone altany w swoich gminach, czy nie przebywają w nich osoby bezdomne, nieporadne życiowo lub po prostu potrzebujące pomocy dobrych ludzi.
Ustalili, że w jednej z miejscowości pod Świerczowem, w opuszczonym budynku pomieszkuje mężczyzna bez prądu, wody i środków do życia. Gdy dotarli we wskazane miejsce zobaczyli, że budynek nie nadaje się do zamieszkania a przebywający tam mężczyzna nie przetrwa w nim nadchodzącej zimy. Dzięki ich staraniom trafił do schroniska im. Św. Brata Alberta w Pępicach. Został mu zapewniony bezpieczny dach nad głową i ciepły posiłek. Dzięki zaangażowaniu dzielnicowego i pracowników GOPS, mężczyzna nie spędzi samotnie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia.
Pamiętajmy, że w okresie jesienno-zimowym w związku z niskimi temperaturami wielu bezdomnych narażonych jest na śmierć na skutek wychłodzenia organizmu. Aktualnie policjanci na bieżąco sprawdzają miejsca, w których osoby te mogą przebywać. Obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę. Poinformowanie odpowiednich służb może uratować ludzkie życie. Wystarczy skontaktować się telefonicznie z nr 112 i przekazać informację o osobie będącej w trudnej sytuacji życiowej.
Źródło KPP w Namysłowie