Niestety wciąż zdarzają się kierowcy, którzy lekceważą zasady bezpieczeństwa i za kierownicę wsiadają pod wpływem alkoholu. 43-letni motorowerzysta potrzebował podjechać do sklepu. W chwili zatrzymania wydmuchał ponad 4 promile alkoholu. Grozi mu do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
W sobotę (25 września) mieszkaniec jednej z wsi postanowił wieczorem podjechać do sklepu w Namysłowie. Przez nikogo niezauważony pozostawił skuter pod marketem. Niefortunnie zaparkowany jednoślad po chwili przewrócił się na zaparkowanego obok osobowego nissana, przerysowując bok jego karoserii. Świadkowie wezwali na miejsce patrol policji, sugerując, że motorowerzysta może być pod działaniem alkoholu.Policjanci przebadali na trzeźwość kierowcę motoroweru. Okazało się, że 43-latek jest kompletnie pijany. Miał ponad 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz grozi mu kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i kilkutysięczna grzywna.
Nietrzeźwi kierowcy stanowią zagrożenie dla siebie, swoich pasażerów i innych użytkowników dróg. Nigdy, nie wsiadajmy za kierownicę kiedy przed chwilą spożywaliśmy alkohol i wiemy, że w naszym organizmie nadal są promile. To skrajna nieodpowiedzialność, za którą można zapłacić zdrowiem, a nawet życiem. Każdy kierowca powinien też przyjąć zasadę, że nigdy nie decyduje się na prowadzenie pojazdu, kiedy nie ma pewności co do swojego stanu trzeźwości.
Źródło KPP w Namysłowie