Zbyt szybka jazda jest przyczyną wielu tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego dla kierowców, którzy lekceważąco podchodzą do obowiązujących norm, nie ma taryfy ulgowej. Przekonało się o tym trzech kierowców, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h.
Policjanci z brzeskiej drogówki, jednego dnia zatrzymali 3 kierowców, którzy w obszarze zabudowanym jechali zdecydowanie za szybko. Pierwszy z kierowców wpadł w czwartek przed godzina 10.00. Na drodze wylotowej z miasta gdzie obowiązuje 40 km/h, 37-letni kierowca audi jechał 92 km/h. Dozwoloną prędkość przekroczył o 52 km.
Kilka minut później, drugi z patroli drogowych w jednej z miejscowości w gminie Olszanka namierzył kierowcę mitshubishi, który twierdził że bardzo spieszy się do pracy. 41-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego, w terenie zabudowanym jechał 107 km/h. Tego samego dnia popołudniu 35-latka, która kierowała hondą, w Łukowicach Brzeskich jechała 105 km/h.
Cała trójka straciła już uprawnienia do kierowania na najbliższe 3 miesiące, została ukarana wysokimi mandatami, a na ich konto wpłynęło po 10 pkt. karych.
Żadne tłumaczenie nie usprawiedliwia brawury na drodze. Pośpiech jest bardzo złym doradcą, a przekraczanie dozwolonych prędkości jest jedną z przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Kierowco zanim naciśniesz nogę na gaz, pamiętaj że ty i twoi bliscy życie macie tylko jedno.
Źródło KPP Brzeg