Mandat 500 zł i 6 pkt karnych, w tym przypadku wydają się najniższym wymiarem kary, jaka mogła dotknąć kierowcę forda. Mężczyzna miał sporo szczęścia. 28-latek i o rok starszy pasażer wyszli niemal bez szwanku po dachowaniu osobówki. Do zdarzenia doszło wczoraj (28.07) w nocy, kilka minut po godzinie 22:00.
„Do akcji zadysponowane zostały dwa zastępy JRG z Brzegu oraz po jednym OSP z Czepielowic i Lubszy. Autem podróżowały dwie osoby. Nasze działania głównie polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odpięciu akumulatora, postawieniu pojazdu na koła i udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanym. Po przebadaniu przez zespół ratownictwa medycznego okazało się, że osoby te nie wymagają hospitalizacji” – mówi mł. asp. Marek Zagórski z Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.
„28-letni kierowca forda podróżował od strony Kościerzyc w kierunku Czepielowic. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wypadł z jezdni i wjechał do rowu. Sprawca kolizji został ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz sześcioma punktami karnymi. Na szczęście kierowca i jego pasażer nie odnieśli żadnych poważnych obrażeń” – wyjaśnia asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Źródło www.brzeg24.pl foto Paweł / prostozopolkiego.pl / KPP w Brzegu