W miniony weekend w Nowym Kościele na Dolnym Śląsku odbyły się kolejne rundy Mistrzostw Polski i Pucharu Polski w enduro. Dwudniowe zawody zgromadziły na starcie 127 uczestników, wśród których nie zabrakło reprezentantów opolskiego HAWI Racing Team. Areną zmagań był znakomity ośrodek szkoleniowy MX & Enduro Park Bembenik. Organizatorzy przygotowali ciekawą, ale wymagającą trasę okrężną z dużą różnicą naturalnych wzniesień, na której zlokalizowano dwie próby z pomiarem czasu przejazdu – test cross na torze MX z elementami superenduro oraz test enduro wytyczony w lesie. Zgodne z regulaminem zawodów najlepsi zawodnicy mieli pokonywać ją 6-krotnie w każdym dniu. W sobotę niebo mocno się zachmurzyło i jeszcze zanim wszyscy zawodnicy wyruszyli na trasę zaczął intensywnie padać deszcz. Warunki stawały się coraz gorsze z każdą minutą. Zrobiło się ślisko, co szczególnie utrudniało podjazdy, a woda w potoku przez który przejeżdżali motocykliści na próbie endurowej zamieniła się w rzeczkę. W takich warunkach nie wszyscy sobie radzili z jazdą, dlatego podjęto roztropną decyzję o skróceniu rajdu do czterech okrążeń dla zawodników z mistrzostw Polski oraz do trzech dla pucharowiczów i hobbystów. Nazajutrz aura była dużo łaskawsza i choć motocyklistom towarzyszyło już słońce, to trasa po nocnych opadach deszczu na pewnych fragmentach stała się wręcz nieprzejezdna i dlatego zadecydowano o skróceniu zaplanowanych wcześniej do przejechania ilości okrążeń oraz przetaśmowano próbę endurową, znacznie ją skracając. Trudne warunki zweryfikowały posiadane przez zawodników umiejętności, a wielu riderów im nie podołało. Niektórzy zostali też zmuszeni do wycofania się z rajdu z powodu problemów technicznych z motocyklami.
W ekstremalnie trudnych warunkach znakomicie radził sobie Patryk Kuleszo, który osiągną życiowy sukces, będąc najszybszym motocyklistą w obu dniach imprezy i zasłużenie wygrał klasyfikację generalną Mistrzostw Polski przed Rafałem Bracikiem (KTM Novi Korona Kielce) i Maciejem Więckowskim (CKM Cikeszyn). Kuleszo jednocześnie wygrał klasę Junior, w której na drugim miejscu uplasował się Dawid Babicz (KS Rega MX Team Ropczyce). Najniższy stopień podium zajął utalentowany 15-letni Jakub Kowalski, drugi z reprezentantów opolskiego klubu w tej klasie.
Tym razem to nie była jazda po ściernisku, tylko po wymagającym górzystym terenie, dlatego bardzo się cieszę z uzyskanego wyniku tym bardziej, że osiągnąłem go w mega trudnych warunkach pogodowych i jezdnych. Bardzo dziękuję tym, którzy we mnie wierzą i wspierają. – powiedział po zakończeniu rajdu szczęśliwy Patryk Kuleszo.
Prosto z podróży poślubnej na zawody przybył Jakub Kucharski. W sobotę był siódmy w klasie E2/E3, jednak drugiego dnia już nie ukończył. W tej samej klasie na trasę wyruszył Damian Magierowski, lecz podczas pokonywana jednego z elementów na próbie crossowej zblokował się przedni hamulec w jego KTM-ie, co spowodowało przykry upadek, po którym wycofał się z dalszego udziału w rajdzie. HAWI Racing Team wygrało prestiżową klasyfikację zespołów sponsorskich ex aequo z KTM Novi Korona Piekoszów.
W Pucharze Polski najlepszy wynik osiągnął Karol Duraj, który zwyciężył w klasie E1 przez Remigiuszem Antończykiem (ATV ROW Rybnik) i Arturem Glapą (Motoklub Oborniki). W klasie Kobiet na trasie brylowała Weronika Duraj do momentu, kiedy w drugim dniu pojawiły się problemy ze sprzęgłem w jej motocyklu. Ostatecznie zwyciężyła doświadczona Ewa Pikosz (Motoklub Wielkopolski) przed Weroniką oraz Dominiką Orlik (KTM Novi Korona Kielce). Z kolei Igor Roj w klasie Junior 85 nie sprostał trudom pierwszego dni
a zawodów, ale nazajutrz wykazał się ambicją i wolą walki przyjeżdżając na metę jako drugi, dzięki czemu w zawodach zajął miejsce na drugim stopniu podium. Zwyciężył Igor Gromek, a trzeci był Szymon Wiczuk (obaj ATV ROW Rybnik). Natomiast rywalizujący w klasie Junior Piotr Biernat w drugiej części pierwszego dnia zawodów musiał przerwać jazdę z powodu odnowienia się starej kontuzji. HAWI Racing Team w zawodach uplasował się na trzecim miejscu w klasyfikacji klubowej za ATV ROW Rybnik i KKM Wena Kielce.
W Nowym Kościele zawodników opolskiego klubu dopingował jego prezes Andrzej Hawryluk. Bacznie przyglądał się jeździe swoich podopiecznych, przekazywał im cenne uwagi, dzielił się spostrzeżeniami i wspierał radami. Podczas odprawy z zawodnikami tuż przed rajdem wręczył prezent ślubny Jakubowi Kucharskiemu i jego małżonce – zaproszenie do parku rozrywki Energylandia.
Podczas ceremonii wręczania nagród głos zabrali uczestniczący w zawodach motocykliści Ewa Pikosz oraz Maciej Więckowski, którzy dzielili się swoimi wrażeniami z rajdowej trasy, docenili trud organizatorów w przygotowanie imprezy i zgodnie uznali, że były to najcięższe i zarazem najlepsze tegoroczne zawody enduro. Zawodnicy oklaskami podziękowali organizatorom i motocyklowej rodzinie
Bembeników, na terenie których odbywała się cała impreza, za przeprowadzenie rajdu i nie ugięcie się przed tymi, którzy domagali się jego przerwania lub odwołania.
Najlepsi z generalki dodatkowo otrzymali nagrody ufundowane przez sponsora rajdu – zaproszenie do weekendowego pobytu w urokliwym Pałacu Krotoszyce wraz z osobą towarzyszącą, zaś Centrum Motocyklowe MX Pasja Łukasza Bembenika obdarowało oponami zawodniczki z podium klasy Kobiet.
Zgodnie z kalendarzem PZM następne rundy odbędą się 18 i 19 września w Kielcach.
Foto. Piotr Kumiec